|
| | | |
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:17 pm | |
| O nie, nie..ona może go zgwałcić, nie odda się o tak..oznaczałoby to rozejm? Przynajmniej tak mi się wydaję. Spojrzała podejrzanym wzrokiem w stronę wystraszonego (?) policjanta, a potem na Evana unosząc brew. - Nie słodź mi..- powiedziała do Evana, gdy ją ładnie przywitał. Na prawdę ładnie. Bo brzydalku fajnie brzmi. |
| | | Evan Szef gangu
Liczba postów : 609 Age : 32 Wiek : 24 Gang : Black
Rodzina: Erine, Evie, Moris, Jacob, Paige, Lara, Seth, Markus, Spock, Kyle, Jonathan, Norine. Ekwipunek : telefon, dwa glocki, scyzoryk, sztylet, paczka fajek, zapalniczka, portfel. Registration date : 17/10/2009
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:28 pm | |
| - Tak, wiem, wiem. I nie zabiłeś też moich rodziców. - burknął w stronę blondyna i mlasnął krótko pod nosem. Zaraz przeniósł wzrok na Christinę. ona może go zgwałcić? Polemizowałbym. - Skoro nalegasz. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:33 pm | |
| Bo po co? Bo słabsza, bo kobieta..? Pha..no zabawne. Dwie czaszki w dół to wcale nie jest dużo. No, ale tak..Evan przecież jest tak zajebisty, że przecież jego się nie da. Wzięła kilka łyków wody i to sporych łyków. Przyglądała się uważnie dwójce z głupim uśmiechem, który cisnął się na jej usta, ale to przez Evana,a dlaczego to zostawię to dla siebie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:34 pm | |
| Teraz to już całkowicie się zdziwił. Nawet przystanął, zakładając kurtkę. -Zwariowałeś?-spytał, ale stwierdził, że lepiej omijać tego człowieka z daleka. Do tego jak widać wdał się w rozmowę z przybyłą dziewczyną. Może to i lepiej. |
| | | Evan Szef gangu
Liczba postów : 609 Age : 32 Wiek : 24 Gang : Black
Rodzina: Erine, Evie, Moris, Jacob, Paige, Lara, Seth, Markus, Spock, Kyle, Jonathan, Norine. Ekwipunek : telefon, dwa glocki, scyzoryk, sztylet, paczka fajek, zapalniczka, portfel. Registration date : 17/10/2009
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:36 pm | |
| Cóż, do tego, że się nie da, radziłbym zapytać Rain. Chociaż dla Evana żaden gwałt nie jest straszny, bo chłopak nawet z bólu czerpał wielką przyjemność. W tym momencie olał już zupełnie Svena i zabrawszy swoje piwo, ruszył z nim w stronę Christiny, wyciągając w jej stronę rękę, którą przejechał po jej policzku. - No to zbieramy się, nie? - spytał. Swoją drogą, co do pisania postów.. nie nakręcajmy się tak strasznie, na prawdę. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:39 pm | |
| Sven przekręcił oczami i zapiął kurtkę. Założył rękawiczki, szalik i ruszył do wyjścia po chwili znikając za drzwiami klubu. Ciekawe czy wpadnie jeszcze kiedykolwiek na tego wariata. Miał nadzieje, że nie. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:41 pm | |
| Rain miała inne metody i w ogóle Rain była inna, nie taka jak Christina, ale okej, przemilczę to. Pozostańmy przy tym, że Evan nawet z bólu podczas stosunku czerpię przyjemność..można i tak. -No na bank..już lecę. - Złapała jego rękę w nadgarstku i nawet nie pozwoliła by jego dłoń dotknęła jej buzi. |
| | | Evan Szef gangu
Liczba postów : 609 Age : 32 Wiek : 24 Gang : Black
Rodzina: Erine, Evie, Moris, Jacob, Paige, Lara, Seth, Markus, Spock, Kyle, Jonathan, Norine. Ekwipunek : telefon, dwa glocki, scyzoryk, sztylet, paczka fajek, zapalniczka, portfel. Registration date : 17/10/2009
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:48 pm | |
| Ale kiedy Christina złapała jego dłoń za nadgarstek, on zaraz palcami chwycił jej, przyciągając dziewczynę do siebie. ta, zmuszona była wstać i oparła się swoją klatką piersiową o tors Evana, którego dłoń następnie wylądowała na pośladku brunetki. - No to lecimy. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:53 pm | |
| Już miała go podarować znanym wszędzie liściem, ale stwierdziła, że to i tak gówno jej da. Ułożyła swoje dłonie na jego ramionach i zsunęła na klatkę odpychając go od siebie. - Posłuchaj mnie..- to też gówno da pewnie. - Nie mam zamiaru nigdzie z Tobą lecieć miśku. Usiadła z powrotem na krześle kręcąc głową. Niewychowany, na prawdę. |
| | | Evan Szef gangu
Liczba postów : 609 Age : 32 Wiek : 24 Gang : Black
Rodzina: Erine, Evie, Moris, Jacob, Paige, Lara, Seth, Markus, Spock, Kyle, Jonathan, Norine. Ekwipunek : telefon, dwa glocki, scyzoryk, sztylet, paczka fajek, zapalniczka, portfel. Registration date : 17/10/2009
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:56 pm | |
| Ojejciu.. przepychanki jak w przedszkolu! Evan przestąpił kilka kroków w tył, kiedy dziewczyna go pchnęła, ale już za moment stał obok niej, chwytając Christinę na ręce. - Będzie fajnie. - puścił jej oczko i wyszedł z brunetką do sali tortur.
zt x2 | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Wto Lut 02, 2010 4:59 pm | |
| No zajebiście będzie w szczególności, że ona siły na nic nie miała. Została wyniesiona przez owego mężczyznę, którego zaczęła nienawidzić. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 4:24 pm | |
| Kornel wszedł do klubu tak jakby do był jego drugi dom i ruszył do baru, przy którym usiadł. Zamówił standardowo piwo i rozpiął kurtkę, zastanawiając się jak zagospodarować sobie czas i czy w ogóle to robić. Pozostało mu przecież siedzenie w klubie lub domu no i trenowanie uczniów, czy ewentualnie chętnych wyższej rangi. Wypił i stwierdził, że dziś jakoś nie ma ochoty na nic, Ani nasiedzenie tu, ani na picie. Wstał i po prostu wyszedł. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 9:50 pm | |
| Przyszła do klubu od razu ściągając z siebie kurtkę i idąc w stronę baru. - E..colę. - Zamówiła przejeżdżając dłonią po policzku. - Z wódką najlepiej i żeby była zimna. - Dodała zaraz obserwując niezdarnie poruszającą się barmankę i kto ją tu zatrudnił? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 10:21 pm | |
| Jenny weszła do klubu i rozejrzała się. -Kryśka?-spytała patrząc uważnie na obecną dziewczynę. I nie chodziło o niezdarna barmankę. Ruszyła powoli w jej stronę. Kryśki... nie barmanki. Rozpięła po drodze kurtkę i zdjęła z dłoni rękawiczki. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 10:24 pm | |
| Zerknęła w stronę Jenn unosząc kącik warg ku górze. - Hej słońce. - Uśmiechnęła się wyciągając do niej swoje ręce. Była taka..bez życia? Zmęczona może trochę. - Blondasku mój. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 10:29 pm | |
| Zmarznięty, wyraźnie nie w sosie i on postanowił odwiedzić klub. Zamiar miał natomiast bardzo prosty. Upić się i obudzić za tydzień. Co prawda z tym drugim może mieć małe problemy, ale przecież dla chcącego nic trudnego, nie? Zamknął za sobą nieostrożnie drzwi i szybkim krokiem, mijając po kolei stoliki sunął w stronę baru. Kątem oka zauważył dwie sylwetki. Jednej z nich zupełnie nie znał, więc jedynie kiwnął dziewczynie głową, a kiedy jego wzrok zatrzymał się na Christinie, Steven posłał jej delikatny uśmiech. Zajął miejsce przy barze i położył obie dłonie na ladzie, wystukując jakiś rytm i wyczekując, by coś zamówić. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 10:31 pm | |
| Jenny odwzajemniła uśmiech i złapała Christinę za dłonie, po czym się do niej przytuliła. -No Hey, skarbie. Co taka zmarnowana jesteś. hm?-spytała i odsunęła sobie jedno z krzeseł, po czym zerknęła przelotnie na barmankę. Po chwili usłyszała, że ktoś wchodzi i spojrzała na przybyłego mężczyznę. Kojarzyła go, ale jedynie z widzenia. Również skinęła głową. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 10:37 pm | |
| Przytuliła delikatnie Jenn, na jej pytanie jakby zbladła. - Zostałam..zgwałcona? - Powiedziała patrząc zaraz na szklankę, Jenn powiedziałaby wszystko..dosłownie. Spojrzała na Stevena. Nie uśmiechnęła, ale w środku cieszyła się, że przyszedł do klubu, aczkolwiek nie wiedziała czy może zamienią ze sobą dzisiaj parę zdań. Spojrzała na Jenn bijąc się z tą myślą. W życiu brunetki teraz na prawdę wszystko się waliło. - Żyć nie umierać. - Jedyne co ją w tym wszystkim pocieszało, to zemsta jaką szykuje na Evana, a tak? To jej się chodzić po tym świecie nie chciało. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 10:46 pm | |
| -Co?-spytała Jenny, najpierw zdziwiona, a później nieco zła. Oczywiście nie kazała jej powtórzyć tego co powiedziała. Przez chwilę patrzyła badawczo na Christinę , a później mlasnęła cicho i skrzyżowała ręce na klatce piersiowej. -Evan?-spytała, ale była tego prawie pewna. Zemsta do dobra rzecz w tym przypadku. Tylko trzeba wymyślić coś co na prawdę sprawi ból? Co go rozzłości i tak dalej. Bo sam gwałt nie wystarczy. Zapewne by się tylko ucieszył... |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 10:54 pm | |
| -E..ta, ta..Evan. - Powiedziała jakby wybudzona z letargu. To nie mógłby być gwałt, musiałoby być to coś co by go trafiło, dosłownie trafiło, jednak brunetka nie miała na nic sił. Spojrzała na szklankę z jej drinkiem, który wzięła i upiła spore łyki, bo mocne nie było, więcej coli - tyle. Patrzyła przed siebie nieobecnym wzrokiem. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 10:58 pm | |
| Jenny zamówiła jakiegoś drinka i usiadła przy Christinę, po czym pogłaskała ja po głowie. -Dorwiemy go.-zapowiedziała jedynie bardzo poważnie i wolną dłonią chwyciła szklankę, z której upiła kilka łyków. Temu kretynowi na sucho to nie ujdzie na pewno. Raz już z reszta Jenny go męczyła. Ale top było nic w porównaniu z tym co trzeba mu zrobić tym razem. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 11:01 pm | |
| -Oj tak. - Potwierdziła jej słowa i pokręciła głową wzdychając. Uśmiechnęła się do siebie dziwnie dopijając drinka. Uniosła swój wzrok na Jenn, a zaraz przeniosła go na Stevena i znowu na niezdarną barmankę, która wsłuchiwała się w ich rozmowę. - Kurwa. - Mruknęła pod nosem kręcąc głową. Chciała go zabić, powiesić za jaja na latarni, a do szyi przywiązać pięciokilowe hantle. No mała przesada. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 11:09 pm | |
| Hmm... a może by przywiązać go do drzewa a hantle zawiesić na jajach? Hm... brzmiało całkiem, całkiem. Oczywiście to byłby zapewne jeden z pomysłów, które wykonano by na Evanie. O tak. Ale na razie cii. Jenny cmoknęła Christinę w głowę i wypiła resztę drinka kilkoma sporymi łykami. Kątem oka zerknęła na barmankę. -Wypierdalaj-mruknęła i westchnęła, przenosząc zaraz wzrok na wejście. Mimo, ze nikogo się nie spodziewała. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 11:13 pm | |
| Spojrzała na spłoszoną barmankę. Widzicie?! Już dawno na tej smukłej buzi było by widać rozbawienie, ale nie..ciągle myślała o tym całym Evanie, jak się zemścić i nie tylko. Uśmiechnęła się na ciepły gest blondynki. - Wiesz..nawet obcasów nie założyłam. - Powiedziała, ale tutaj już się cicho zaśmiała. Chyba chciała rozluźnić atmosferę, a nie wiedziała jak się za to zabrać. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Sro Lut 03, 2010 11:25 pm | |
| Jenny patrzyła dłuższą chwilę na Christinę, po czym uśmiechnęła się pod nosem. -Wiesz... to tak jak ja-powiedziała zgodnie z prawdą. Pomińmy to, ze Jenny bardzo rzadko zakładała obcasy. Wolała buty na płaskiej podeszwie. Zamówiła kolejnego drinka, po czym znowu odgoniła barmankę. Chyba nowa jakaś. |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: | |
| |
| | | |
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|