Evan Szef gangu
Liczba postów : 609 Age : 32 Wiek : 24 Gang : Black
Rodzina: Erine, Evie, Moris, Jacob, Paige, Lara, Seth, Markus, Spock, Kyle, Jonathan, Norine. Ekwipunek : telefon, dwa glocki, scyzoryk, sztylet, paczka fajek, zapalniczka, portfel. Registration date : 17/10/2009
| Temat: Gang Noir Nie Cze 27, 2010 12:56 am | |
| Gdzieś nieopodal Miasta Śmierci usytuowana jest dobrze prosperująca i tętniąca życiem metropolia. Każdy dzień spędzany przez jej mieszkańców stanowi nowe szanse na coraz cudowniejsze życie, o ile o takim w ogóle mogła być mowa. Ze spokojem można stwierdzić, że jest to kraina mlekiem i miodem płynąca, gdzie ludzie nie znają słowa 'problem', a zwierzęta całymi dniami wylegują się na idealnie przystrzyżonych trawnikach.I pomyśleć, że istnieje tylko jeden szczegół, który psuje całą tę idyllę. Dokładnie pięć lat temu kilkoro zbuntowanych nastolatków postanowiło uprzykrzyć życie swoim rodzicom i wyrwawszy się spod matczynych skrzydeł postanowiło zacząć działać na własną rękę. Z poukładanych, idealnie ułożonych dzieci stali się złoczyńcami, którzy nie chcąc przyjmować pieniędzy od rodziców, kradli wszystko co podeszło im pod rękę aby następnie sprzedać lub wykorzystać do własnych celów. Nie znaczy to jednak, że choć przez chwilę musieli żyć w ubóstwie, o nie. Młodociani przestępcy tak potrafili wszystko poukładać, że pieniądze aż wysypywały im się z portfeli. Z biegiem czasu ich mała mafia znacznie się powiększyła, ale członkowie ostrożnie dobierali sobie kompanów, aż w końcu stworzyli grupę, która była nie do pokonania. Z resztą, w miejscu gdzie mieszkali i tak nie było na tyle odważnych osób, które podjęłyby się tego zadania. Każdy z nich, razem i z osobna, jest osobą o silnym charakterze, która nikomu nie da sobą pomiatać i jest gotowa na walkę o śmierć i życie. Dodatkowo, wszyscy wprost uwielbiają zemstę, więc gdy ktoś wykruszał się z ich towarzystwa.. nie chodził długo po tym wspaniałym świecie. Znał bowiem zbyt dużo szczegółów, o których przypadkowo mógłby komuś napomknąć. Założyciele owego gangu nadali mu dźwięczną, francuską nazwę Noir, a spędzając ze sobą naprawdę dużo czasu wszyscy zdążyli się bardzo zaprzyjaźnić. Niektórzy z nich mieli przelotne romanse, ale nigdy nie łączyło ich nic stałego. Jednak, jak to młodzi ludzie - takie życie szybko im się znudziło. Mieli już bowiem wszystko, co chcieli i tym razem zapragnęło im się coś większego. Z internetowych anonsów dowiedzieli się o Mieście Śmierci, w którym ciągle tworzyły się nowe bójki, a życie gangstera nie było obce żadnej żyjącej w tym miejscu osobie. Owe miasto okazało się być idealnym dla grupy, która uwielbiała siać spustoszenie i nie potrzeba im było dużo czasu aby zdecydować się tu przenieść. Oddelegowano piętnaście osób (w ilości pięciu dziewcząt i dziesięciu mężczyzn), aby sprawdziły co tak naprawdę się tam dzieje i podjęły próby podbicia owego miasta. | |
|