| Dom Sam. | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:24 am | |
| Samary po tym, że chłopak nic nie odpowiedział położyła się w wannie tak jak stała czyli bez spodni, ale w bieliźnie i koszulce. Drzwi zamknęła na zamek, a z ciepłej wody stała się zimna. Na cholerę biała róża i przeprosiny, jak on ma na nią wyjebane? Odchyliła głowę patrząc na sufit mając nadzieję, że już nie wyjdzie więcej z tej wanny. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:26 am | |
| Kiedy jednak podniósł się w górę polazł za nią do łazienki spojrzał na nią kręcąc głową. -Od kiedy Ty się kładziesz do wanny w koszuli? Chodź ze mną spać. - zamarudził łapiąc dziewczyny dłoń pod wodą. -Chcę cię przytulać całyczas - dodał zaciskając palce na jej dłoni. Zawsze wydawała mu sie taka twarda,a teraz była taka krucha. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:33 am | |
| - Od kiedy znaczę dla Ciebie mniej niż więcej. - Była twarda..ale to było. Był Dave, to ona ani jednej łzy nie uroniła, bo nie kochała tak mocno. Chce Cię przytulać? Serio nie wygląda jakby miał ją zaraz przytulić, ucałować. Oczy jej się świeciły od łez, a miała się przecież cieszyć. - Pościel nam łóżko, co? - Zaproponowała zaraz. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:35 am | |
| -W porządku, czekam. - Chłopak cofnął się zaraz podając jej ręcznik, ten miękki i najprzyjemniejszy w dotyku. O dziwo ale to był nawet ulubiony ręcznik Natha, on też miał swoje dziwne upodobania. -Sam..-mruknął chłopak kiedy ta wychodziła powoli z wanny,a kiedy stanęła dla nie miało znaczenia ,że byla mokra, objął ją wtulając swój zimny nos w szyję dziewczyny lekko ją cmokając. Jakby to mu mało było,że ona niedawno sama marzła. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:40 am | |
| Samara ledwo co złapała ręcznik. Uśmiechnęła się jednak delikatnie do siebie gdy ją przytulił, cicho westchnęła i pocałowała go w policzek bliżej ucha. Samara miała nadzieję, że wszystko wróci do ładu i składu, żeby nie musiała więcej płakać. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:45 am | |
| -Chodź, idziemy do łóżka i koniec kropka. -Zdjął z niej morką koszulkę i ogólnie całą mokra bieliznę. Obtulił ją naga ciepłym ręcznikiem zaraz chwytając ją na ręce. Poszedł z nią do sypialni, ułożył ją na łóżku, zaraz przykrywając kołdrą, sam z siebie zdjął spodnie i koszulę zostając w samych krotkich bokserkach. Położył się obok niej od razu ja obejmując. - Nie płacz więcej z mojego powodu - oznajmił cicho smyrając ją delikatnie palcami wzdłuż jej pleców. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:48 am | |
| -Trudno mi nie płakać jak sprawiasz, że cierpię. - Wyszeptała cicho patrząc w jego stronę. Na prawdę nie chciała, żeby Nathan pocieszył się jakąś inną, a Samarę zostawił w pizdu. Mieli mieć dziecko i co? Było by szczęśliwe gdyby tak się działo. A tworzyli jedną z najlepszych par tutaj. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:50 am | |
| Mężczyzna pogłaskał ją po głowie. -Nie płacz już więcej.-powtórzył jakgdyby swoją myśl na głos. Pocąłował ją w usta dwukrotnie. Sunął dłonią wzdłuż jej ramienia. -Cieplej Ci? - spytał nosem przejeżdżając po jej drobnym nosku. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:59 am | |
| -Tak..- odparła i wtuliła się w niego zamykając oczy. Powoli zasnęła wcześniej nastawiając sobie budzik na daną godzinę. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 12:01 pm | |
| Usnął z trudem zaraz po niej. Wtulił nos we włosy dziewczyny nie puszczając jej. Dziwacznie mijały ostatnie dni jak nie jego. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 7:08 pm | |
| Obudził się wstając, poprawił na sobie bokserki idąc w strone łazienki, wziął telefon do ręki i zauważąjąc nową wiadomośc nieco się zdziwił. Odebrał go marszcząc czoło niewyraźny mając jeszcze obraz, przetarł senne oczy odczytując daną wiadomość. Kiedy ją odczytał odpisał biegle , załatwił zara zpotym swoją potrzebę, wziął szybki prysznic i poszedł do kuchni coś szykować |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 10:14 pm | |
| Sam obudził telefon, a nie budzik. Odebrała zaspanym głosem patrząc w stronę gdzie leżał Nathana, znowu go nie było jak wstała? - Halo? - Odezwała się zaraz zaspanym głosem, podniosła się z łóżka wysłuchując pewnej osoby zdziwiona. Zeszła na dół zastając tam Nathana. Przejechała dłonią po jego brzuchu, dalej słuchając znajomego. Ba znajomego?! Lepiej nie powiem kim ten znajomy ktoś jest. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 10:42 pm | |
| Nath odwrócił się w strone Samary marszcząc lekko czoło, pierw się jednak uśmiechnął nim zadał pytanie, oczywiste pytanie. -Z kim rozmawiasz? - puścił jej oczko obejmując ją dłonią, zaraz jednak musiał się od niej oderwać by wyjąć jajka na twardo z garczka. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 10:46 pm | |
| Sam wsunęła się na stół. - No dobra, to pa. - Rozłączyła się i westchnęła. - Mój eksiu..- powiedziała to od niechcenia kładąc telefon. Tak, tak Dave. Miał jakieś chore pytania z resztą nie ważne. Wstała ze stołu i objęła od tyłu chłopaka. - Co robisz? - Zapytała przejeżdżając dłońmi po jego torsie. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:03 pm | |
| -Wow, nagle sie byli odzywają.-oznajmił z głupawym uśmiechem. -Śniadanie nam robie. - odpowiedział zaraz wszystko szykując, kiedy było gotowe , zaprosił ją gestem dłoni do stołu. - Smacznego ,młoda damo. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:07 pm | |
| -Dave naglę się nie odezwał..- sprostowała, byli w ciągłym kontakcie, znaczy..od czasu do czasu dzwonił do niej pytając się co się dzieje w mieście i co u niej. Jak to przyjaciel. Usiadła przy stole patrząc na Nathana. - Co Cię wzięło na robienie śniadania, kocie? - Zapytała z uśmiechem. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:25 pm | |
| -To dobrze,że wciąż macie taki dobry kontakt, martwi się o ciebie, szczery z niego przyjaciel. - oznajmił zaraz spoglądając na Sam. -A tak jakoś, stwierdziłem,że muszę ci to jakoś wszystko wynagrodzić. - puścił jej oko. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:27 pm | |
| Zaśmiała się na słowa do Dave, nie musiał wiedzieć wszystkiego. - Taa..szczery. - Mlasnęła ustami. - Uu..- poruszyła cwanie brwiami. - Ale mam nadzieję, że będziesz jadł ze mną. - Powiedziała wodząc za nim wzrokiem. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:35 pm | |
| Siadł przy stole naprzeciwko niej. - No pewnie,jesteś przecież kąskiem na deser. - zaśmiał się biorąc się do jedzenia. Po chwili wstał jednak z krzesła podał im jeszcze herbate na stół i dopiero znów zasiadł. Przyglądał się Samarze. - I co? ujdzie? damo? |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:37 pm | |
| -Pewnie tak, mówiłam Ci chyba kiedyś, żebyś gotował. - Powiedziała jedząc śniadanie, które przygotował jej chłopak. Swoje bose stópki położył na nogach chłopaka wcześniej podsuwając się na krześle i przysuwając do stołu. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:52 pm | |
| -To co? teraz nagle może zrobisz ze mnie kucharza? - spytał z drwiącym uśmiechem kończąc już swoją porcję. Popił ją sokiem zaraz zerkając na Samarę. -Jesteś niesamowita mimo wszystko,że jeszcze ze mną wytrzymujesz , oho. Chyba Ci kupie najprawdziwszą koronę. - zaśmiał się przyglądając się dziewczynie. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Czw Sty 28, 2010 11:56 pm | |
| Drwiący śmiech? Mm..nie miło zaczyna się robić. - Nie, dlaczego..sama też umiem przecież gotować. - Zabrała automatycznie swoje nogi z bruneta. Oparła łokcie na stolę i buźkę na dłoniach. - Brzmi to jakbyś coś mi sugerował..- w sensie, że ile ty Samara chcesz mnie jeszcze dręczyć. Pomyślała. Przeszła przez większe piekło niż Nathan, a mimo wszystko są przyjaciółmi i mowa tu o jej dzisiaj kila razy wspomnianym byłym..Davee. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Pią Sty 29, 2010 12:05 am | |
| Nie chciał by odbeirala to w zły sposób, uh, nie brała zbyt często czegoś zbyt poważnie? -Głuptasie..uśmiechnij się, zartowałem przecież, będe ci gotował, nawet częśćiej niż przedtem, zobaczysz. Podniósł się z krzesła, podszedł do niej i kucnął przed nią. Cmoknął ją w kolanko. -Kochanie.. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Pią Sty 29, 2010 12:08 am | |
| Sam i drwiący śmiech? Może brała niektóre rzeczy na poważnie i bez sensu, ale taka była. Spojrzała zaraz na chłopaka w dół z głupim uśmiechem. - Tak..? - Przejechała dłonią po jego policzku mierzwiąc mu zaraz dłonią włosy. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Dom Sam. Pią Sty 29, 2010 12:15 am | |
| -Dziękuje ci. - oznajmił z uśmiechem całując jej kolanko. -Chodź, porobimy coś, obejrzmy tv albo weźmiemy kąpiel? - zmarszczył nieco brwi wpatrując się w nią oczekując odpowiedzi, natychmiastowej. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Dom Sam. | |
| |
|
| |
| Dom Sam. | |
|