Witamy w mieście śmierci, gdzie zdarzyć może się wszystko.
Dołącz do nas.
Jednak zanim to zrobisz zapoznaj się z Instrukcjami.
Zapraszamy!
 - Page 40 2wgf3x5
 - Page 40 27y1t7q
Miłej zabawy życzy Administracja.
Witamy w mieście śmierci, gdzie zdarzyć może się wszystko.
Dołącz do nas.
Jednak zanim to zrobisz zapoznaj się z Instrukcjami.
Zapraszamy!
 - Page 40 2wgf3x5
 - Page 40 27y1t7q
Miłej zabawy życzy Administracja.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksGalleryLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 

Go down 
2 posters
Idź do strony : Previous  1 ... 21 ... 38, 39, 40
AutorWiadomość
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Mar 25, 2010 2:38 pm

- Owszem, próbowałam i się nie udało. - odrzekła spokojnie i odwróciła się do białowłosej dziewczyny. - Daruj mi, po prostu nie wiedziałam, że jesteś trenerką. - dodała, spoglądając przepraszająco na Jenny. - Czy w takim razie zrobisz mi trening? - zapytała z szacunkiem.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Mar 25, 2010 2:46 pm

-Nie wiedziałaś? To kogo próbowałaś 'łapać', skoro nawet nie znasz trenerów?-biała westchnęła po raz drugi i przetarła czoło. No jak z dziećmi po prostu. -Oczywiście, że zrobię Ci trening. Im mniej uczniów w gangu tym lepiej.- W tym momencie zerknęła na Stana. -Ruszysz tyłek na salę treningową jak koleżanka, czy dalej masz zamiar tchórzyć podczas bójek i ograniczać schwarz?-spytała z dziwna miną.Cóż... po ostatnich wydarzeniach była obolała i zirytowana. Niedobre połączenie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Mar 25, 2010 2:59 pm

Spuściła jedynie nieznacznie wzrok nic już nie mówiąc. Dziewczyna i tak by nie zrozumiała, to wszystko było zbyt pogmatwane w przypadku Animri.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Mar 25, 2010 8:57 pm

Stan słuchał wszystkiego uważnie, jednak specjalnie się nie przejmował tym. Przynajmniej nie uzewnętrzniał tego.
-Współczuję temu kto z nią dłużej wytrzymać musi. -ta myśl była jak radosny promyk w całej postaci nieznanej trenerki gangu. Chowanie się po kątach jednak troszkę go zabolało.
-Nie każdy to wojownik, no nie ? Ktoś musi zgrają łobuzów sterować. -szkoda tylko, że nie wypowiedział tego na głos. Skończyłoby się wtedy pewnie na dłuższej, burzliwej "dyskusji". Tego wolał Stan uniknąć. Wyglądało bowiem na to, że Jenny ma mocniejszy od niego głos i nie męczy się, nadużywając go.
-Taa, jasne. -wydukał w końcu, choć w jego głosie nie było nawet cienia chęci do treningu. Przynajmniej na razie.
-Ograniczanie ? Co to niby ma być ? Pokaż mi kieszeń z której nie zdołam czegoś wykraść. skwitował w myślach i zerknął na Jenny.
-Gorszy dzień co nie ? -zagadnął nieco kpiąco, jednak po chwili wyciągnął z kieszeni rękawice ze stalowymi wkładkami.
-Nie lubię broni palnej. -dodał i schował swoją broń na powrót do kieszeni. Już na pierwszy rzut oka wyglądał bardziej na myśliciela niż wojownika, jednak ręce miał jak zwykle nader zręczne i szybkie.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Mar 25, 2010 9:04 pm

- Chyba się nie boisz słabej kobiety? - spojrzała na Stana pogardliwie, poczym wróciła wzrokiem do Jenny. - Poczekam na sali. - oświadczyła ze spokojem i poszła.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Mar 25, 2010 9:15 pm

Jenny spojrzała za dziewczyną i wróciła wzrokiem do Stana, zakładając ręce na biuście. -Czy Ty wiesz w ogóle co tu robisz?-spytała nieco spokojniej. Nie miała już siły na kłótnie... albo chęci. Jeden pies. -Z resztą nieważne-biała odgarnęła włosy z twarzy i westchnęła. Ona dobrze pamiętała Stana. Kiedyś tam rozmawiał z nim nawet w klubie. Jak jeszcze Kryśka była jedną z nich. Jenny była zmęczona, obolała i miała wszystkiego dość. Jeszcze ta zdrajczyni jedna grzejąca tyłek w policji i chacie Evanka... -Idziesz na ten trening czy nie?-spytała w końcu patrząc na chłopaka wyczekująco.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Mar 25, 2010 9:28 pm

-Kogo Ona chce sprowokować ? Jakbym na tym zarobił, to bym mógł nawet kilka razy się podłożyć niejednej. -pomyślał rozbawiony tą myślą.
-Jak spokojnie, to zaraz inaczej. -szepnął z zadowoleniem. Już postanowił, że pójdzie na trening. W końcu czuł, że troszkę rozciągania się, może okazać pozytywne skutki.
-Dziś napojów fundować nie zdołam. Spłukany jestem. -pomyślał, rozsądnie kalkulując.
-To gdzie ta sala ? -zapytał z lekkim uśmiechem, gotowy ruszyć za Jenny, jeśli to właśnie z Nią miałby trening się odbyć.

//Jeśli może proszę o wspólne zt. No chyba że zostajesz, to robię zt już teraz.//
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Mar 25, 2010 9:37 pm

Cóż... to było bardziej zrezygnowanie niż spokój, ale mniejsza... A trening to nie trochę rozciągania, tylko przygotowywanie do dalszego uczestnictwa w gangu. Najlepiej aktywnego... -Chodź ze mną-powiedziała i ubrała płaszcz po czym ruszyła do wyjścia. Tuż przed drzwiami odwróciła się i zmierzyła chłopaka uważnym spojrzeniem. -Oprowadzę Cie pod salę i zniknę na jakieś dwadzieścia minut. Musze zmienić opatrunek. Przekaż koleżance, że możecie wejść do zbrojowni i wybrać sobie jakaś broń palną.-gdy upewniła się, że chłopak zrozumiał ruszyła dalej i razem opuścili klub.

/zt oboje. Napisz już na sali.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Mar 25, 2010 10:41 pm

Ziewnęła przeciągle wchodząc do klubu. Od dawna nie było jej w tym miejscu co skutkowało brak jakiegokolwiek towarzystwa i zaangażowania w bójki, które mogły mieć akurat miejsce w piekle. Ona jednak nie miała zamiaru się tym przejmować szczególnie, że nie była nikim ważnym od kogo oczekiwałoby się stu procentowej frekwencji. Zajęła miejsce na kanapie przeciągając się ponownie w zmęczeniu.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeSro Mar 31, 2010 11:42 pm

Christina weszła w ten wiosenny wieczór do klubu w zamiarze napicia się jakiegoś słabego drinka. Ostatnio faktycznie nie miała na nic praktycznie czasu, więc wzięła kilka dni wolnego by spędzić go z bliskimi. Usiadła przy barze patrząc na stojącego przed nią barmana.
- To co zawsze. - Zamówiła cicho zaraz wzdychając.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Kwi 01, 2010 12:21 am

Christina z ironicznym uśmiechem obracała w palcach szklankę z alkoholem. Chyba miała te 'gorsze dnie', gdyż miała ochotę roznieść zupełnie wszystko. Dzisiaj wystarczyło jedno 'ale' z czyjeś strony, a jak Boga kocham, robiła awanturę. Brak syna obok, Evana i z tym wiąże się jeszcze jedna sprawa i parę innych osób prowadzi ją do lekkiej choroby psychicznej - zwanej depresją. A zapowiadały się zajebiste święta.
Powoli uniosła szklankę do swoich ust i wypiła prawie całą zawartość.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Kwi 01, 2010 1:03 am

Czarna zapłaciła za drinka i zeszła z krzesła barowego przenosząc się na kanapę niedaleko drzwi. Obracała tym razem w palcach swojego dotykacza z miną mordercy. Co się z nią dzieję..paranoja. Nie chciała wracać do domu, ani też iść do Evana. Nie miała ochoty się upić i dzwonić po znajomych. Nie miała ochoty potrenować..tak jakby całe życie zostało z niej wypompowane. Czuła się zupełnie niepotrzebna, a nawet nie miała ochoty zatopić tego w wódce. No halo. Wiosenna depresja - może faktycznie ją dorwała.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Kwi 01, 2010 1:00 pm

Christina napisała smsa. Długo jej to zajęło, gdyż sama nie wiedziała czy ma to zrobić. Zaraz po jego wysłaniu wyszła z klubu nie widząc większego sensu w siedzeniu w pustym lokalu.
Powrót do góry Go down
Evan
Szef gangu
Szef gangu
Evan


Male Liczba postów : 609
Age : 32
Wiek : 24
Gang : Black
Rodzina: Erine, Evie, Moris, Jacob, Paige, Lara, Seth, Markus, Spock, Kyle, Jonathan, Norine.
Ekwipunek : telefon, dwa glocki, scyzoryk, sztylet, paczka fajek, zapalniczka, portfel.
Registration date : 17/10/2009

 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Kwi 01, 2010 2:09 pm

Szef gangu black, postanowił w końcu wykonać swoje psie obowiązki i dlatego właśnie zawitał w skromnych progach klubu Piekło. Jak zwykle ruch był w nim niesamowity, a od bójek nie można było wprost dojść do baru.
Westchnąwszy krótko, wysunął dłonie z kieszeni swoich spodni i ruszył wolnym krokiem w stronę jednej z seksownych barmanek, wymieniającej właśnie stojące na ladzie, brudne popielniczki. Usiadł na krzesełku na przeciwko niej i po prostu wpatrywał się bez słowa w blondynkę, robiąc przy tym maślane oczka.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Kwi 01, 2010 5:01 pm

Christin przyszła do klubu może po dwudziestu minutach po odpisaniu na wiadomość od Evana. Mimo, że na dworze grzało przyjemnie słońce, ptaki co chwila śpiewały i wszystko wydawało się 'kolorowe', to i tak przy Christin było to czarno-białe. Zauważając Evana ruszyła w jego kierunku stając za nim i objęła go w pasie napawając się zapachem jego perfum.
- Cześć.
Powrót do góry Go down
Evan
Szef gangu
Szef gangu
Evan


Male Liczba postów : 609
Age : 32
Wiek : 24
Gang : Black
Rodzina: Erine, Evie, Moris, Jacob, Paige, Lara, Seth, Markus, Spock, Kyle, Jonathan, Norine.
Ekwipunek : telefon, dwa glocki, scyzoryk, sztylet, paczka fajek, zapalniczka, portfel.
Registration date : 17/10/2009

 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitimeCzw Kwi 01, 2010 5:25 pm

Evan obrócił głowę w stronę dziewczyny i w pierwszej chwili miał ochotę ją odtrącić. Dopiero za moment zorientował się, że to Christina, po prostu zmieniła kolor włosów. Hm, chyba jak dla niego czarny bardziej do niej pasował, ale skoro postanowiła go zmienić, to pewnie tak, czuła się dużo lepiej.
- Ave. - przywitał się, przesuwając językiem po swojej górnej wardze.

-------

https://zycieulicy.forumpolish.com/viewtopic.forum?t=1066
Powrót do góry Go down
Sponsored content





 - Page 40 Empty
PisanieTemat: Re:     - Page 40 I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Powrót do góry 
Strona 40 z 40Idź do strony : Previous  1 ... 21 ... 38, 39, 40

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Tereny policjantów :: Spis członków-
Skocz do: