Mieszkanie na poddaszu Catty

Otworzyłam drzwi wspomagając je kilkoma kopami. Odór zatęchłego powietrza od razu uderzył mnie w nozdrza. W końcu nie było to mieszkanie na wysokim poziomie. W końcu co można kupić za pieniądze ukradzione rodzicom, którzy raczej nie są bogaczami?
Podeszłam do okna. Wychodził z niego nawet ładny widok. Otworzyłam je, aby trochę wywietrzyć pomieszczenie. O mało nie wypadło z zawiasów przy tej czynności. Zaczęłam przygotowywać farby w sprayu. Miałam zamiar namalować logo Black na jakiejś ścianie. Uważałam to po prostu za dobry pomysł. Na dodatek miałam lekkie doświadczenie w tych sprawach. Nie byłam jakąś strasznie wybitną malarką, ale moje prace zawsze były chwalone. Zapakowałam wszystko w czarną torbę i wyszłam z mieszkania.