Ławeczki.

Można przysiąść.

Przyszła ze sowim psem i usiadła na ławce.

Wszedl, wsuwajac dlonie w kieszenie.

wyszedl.

Przyszła i usiadła na ławce. Ściągnęła buty i wsunęła nogi na ławkę podkulając je pod siebie i objęła je rękoma.

Przylazłam sobie ze słuchawkami na uszach i usiadłam.

wlazła xD.

Spojrzałam na Hayley przez chwilę. Machnęłam jej ręką i dalej słuchałam o.O

Wlazłam
-Yo , xp

przysiadłam sie do rain. -co tam? nuda nie?- zapytalam.

Wyjęłam słuchawki z uszu
- Ja się nigdy nie nudze- stwierdziłam. Machnęłam do Jenny.

Wszedł wolnym krokiem z rękami w kieszeniach , patrząc przed siebie.

- nie? a co takiegoż ciekawegoż robisz? - zaśmiała sie.
-hej - podałam jej rękę - hayley.

spojrzała na brandona. machnela do niego i usmiechnela sie zalotnie.

- Myślę- powiedziałam- Rain- podałam dziewczynie rękę. Spojrzałam przelotnie na chłopaka.

-o Siema - zerknął na dziewczyny i puścił oczko Hayley.

Coś mię trafiło żołędziem
-Jebane wióry-look w górę.
Uscisnęłam rękę Hay
-Jenny

Podała mu rękę i przedstawiła sie. - Hayley. miło mi. - zarumieniła sie.

- mi też miło. - uśmiechnął sie i ścisnął jej dłoń delikatnie - Brandon.

-Jenny-poff do przybyłego i nadal wgap w górę.

Uśmiechnęła się lekko. -Emo?.- spytała delikatnie i spojrzała w jego świecące oczy.

-niewiem jeszcze - stwierdził i podrapał sie po karku . - czyli ty Emo, no nie?
-hej, Brandon - poff do Jenny.

- hęm no tak. - coś ją ścisnęło w żołądku. - w zasadzie co ty tu sam w lesie robisz? - zapytała zaciekawiona.

Spojrzałam na drzewa.
- Też nie lubiewiewiór-stwierdziłam.

-a no chodze - zaśmiał sie przeciągając - lubie taki miejsca, spokojne . - stwierdził - tylko nie pomyśl ,że jestem nudziarzem, zabawić też sie lubie - zaczął sie tłumaczyć.