| Stoki górskie. | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:05 pm | |
| Dla zapalonych narciarzy etc. --- Weszłam. W sumie to tutaj nieczęsto bywałam, dlatego stwierdziłam, że warto się najpierw rozejrzeć i tak też zrobiłam. Cóż. Stoki, jak to stoki, nic w nich nadzwyczajnego nie było, ale ogólne rozeznanie się w terenie chyba było podświadomą czynnością, którą wykonywał każdy człowiek |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:07 pm | |
| Arrow w połowie drogi zniknął mówiąc o tym Nikki. Niedługo dziewczyna musiała na niego czekać, bo zaraz przyszedł z sankami. - No Nikki wskakuj..- powiedział poruszając zabawnie brwiami i zmierzwił dłonią swoje włosy . |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:13 pm | |
| Przez chwilę jeszcze obserwowałam otoczenie, potem przeniosłam wzrok na chłopaka. Kąciki moich warg uniosły się nieznacznie w praktycznie niewidzialnym uśmiechu, acz ponury wyraz twarzy nie chciał pójść precz. Usiadłam na przytarganych przez Arrow'a sankach. Dziwnie się czułam. Jakbym siętrochę cofnęła w czasie, a równocześnie nie zapominała o tym, co się wydarzyło. - No to wróćmy do czasów dzieciństwa- oznajmiłam. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:16 pm | |
| Zaśmiał się siadając za nią. Sanki były spore, z resztą Nikki i tak była drobną dziewczyną. Ten stok akurat był duży i praktycznie pusty. Złapał dziewczynę w pasie i zrazem za sznurek od sanek i odepchnął się mocno od podłoża no i zaczeli zjeżdżać i to z dużą prędkością. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:21 pm | |
| Byłam pewna, że kiedyś bym krzyczała. Ale potem przyzwyczaiłam się do dużo bardziej ekstremalnych rozrywek, acz potem je porzuciłam. w każdym razie teraz po prostu, zapobiegawczo, gdyby sanki z jakiegoś powodu podskoczyły, złapałam ich krawędzie dłońmi. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:25 pm | |
| Chłopak tylko śmiał się w duchu, od sanek wolał snowboard ale cóż. Sanki to powrót do dzieciństwa a chyba każdy lubi czasem tam powrócić. Gdy zbliżali się do końca pojawiła się przed nimi wielka góra śniegu. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:27 pm | |
| Oho, albo zrobi się naprawdę zimno... albo wypadałoby jakoś skręcić. Pytanie było następujące: jak się skręcało sankami?! No tak, z biegiem lat takie rzeczy potrafiły wylecieć z głowy. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:34 pm | |
| Arrow raczej nie opanował skręcania na sankach, nigdy się nie uczył. W ogóle można nimi skręcać? No tak, to albo złapie ją i zeskoczy z sanek albo wjadą w ta górę śniegu. To pierwsze, nie chciał mieć potem wszędzie śnieg i chorować. Złapał mocno dziewczynę zeskakując z nią w bok z sanek. Piodniósł się zaraz pomagając jej wstać i spojrzał na sanki które już utkwiły w tej górze śniegu i zaśmiał się głupio otrzepując się z śniegu. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:36 pm | |
| Z pomocą chłopaka podniosłam się i także otrzepałam. A już prawie sobie przypomniałam! Wpatrywałam się przez chwilę w sanki. - Ktoś tu naprawdę nie lubi zimna- stwierdziłąm przenosząc wzrok na chłopaka. Co do skręcania sankami. Nie miałam wątpliwości, kiedyś potrafiłam. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:40 pm | |
| Zaśmiał się układając dłonie na swoich biodrach. - Chciałabyś wylądować w tej górze? - Zapytała obserwując teraz blondynkę z malującym się uśmiechem na buzi. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:42 pm | |
| - Em, niekoniecznie- stwierdziłam po kolejnej chwili oględzin przeznaczoną na dokładne przeanalizowanie owej śniegowej góry. Skręciłabym! Jestem pewna, że przypomniałabym sobie i skręciła. Ale teraz nie miałam takiej motywacji, jak jeszcze przed chwilą i sposób na skręcanie nie przychodził mi do głowy.
Ostatnio zmieniony przez Nikki. dnia Sro Mar 11, 2009 2:53 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:52 pm | |
| Zaśmiał się. - Zmarzłaś? - Zapytał idąc powoli do góry z dziewczyną, nie chciał iść na wyciąg. - Jak tak, to zapraszam na herbatę, kawę, cappuccino, albo coś innego. A jak nie..to i tak Cię zapraszam. - Powiedział i spojrzał na nią w bok. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 2:58 pm | |
| Czy zmarzłam? Nie lubiłam zimna, ale byłam na nie odporna, także nie odczuwałam jeszcze jakiegoś dokuczliwego chłodu. Pokręciłam głową na znak, że nie, nie zmarzłam. - Skoro zapraszasz, nie mogę odmówić- stwierdziłam kiwając głową dla podkreślenia własnych słów. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sro Mar 11, 2009 3:00 pm | |
| Kiedy dotarli w końcu na górę chłopak z dziewczyną skierowali się w stronę jego domu. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sob Lut 20, 2010 9:45 pm | |
| Razem z Christiną pojawili się pod niedalekim stokiem. Stanęli pod górą, uprzednio wypożyczając deskę dla dziewczyny. Steven stanął na desce i zapiął przednie zapięcie, poprawiając zaraz czapkę i gogle. - Jeśli chcesz to możesz spróbować zjechać z wyciągu, lub po prostu weź deskę do rąk, a u góry popróbujemy. - odezwał się, nie ukrywając jednak, że ten drugi pomysł jest ostrożniejszy. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sob Lut 20, 2010 9:49 pm | |
| Próbować zjechać z wyciągu. Osobiście Christinie przypadł do gustu ten drugi pomysł. Wciąż trzymając deskę w rękach zerknęła na zjeżdżających ludzi to na nartach, to na deskach. - Mm..popróbujemy na górze. - Odpowiedziała zaraz układają usta w mały dziobek. Ale zimno było. Poprawiła rękawiczki i zapięła do końca kurtkę. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sob Lut 20, 2010 9:55 pm | |
| Stojąc jedną nogą na śniegu, a drugą mając przypiętą do deski objął dziewczynę i przyciągnął do siebie, składając na jej ustach namiętny pocałunek. Mrugnął do niej zachęcająco okiem i zaraz pociągnął za sobą kiedy była ich kolej, by wsiąść na ławeczkę. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sob Lut 20, 2010 9:59 pm | |
| Więc wsiedli na tą ławeczkę. Ciągle wzrokiem błądziła po ludziach i po pięknych górach. Dawno nie była więc i widok ich zapierał jej dech w piersiach. - Steven, a jazda na desce jest niebezpieczna, prawda? - Głupie pytanie, każda jazda jest niebezpieczna, dlatego się uczy, jednak nawet najlepszy może skończyć jako kaleka. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sob Lut 20, 2010 10:02 pm | |
| - Nie jest tak źle, naprawdę. - zapewnił i szturchnął ją delikatnie w ramię. - Wszystkiego da się nauczyć. Nie wiem jak jest na nartach, nigdy nie jeździłem, ale z tego co słyszałem na snowboardzie jest nieco trudniej. Z drugiej strony ciężej jest zrobić sobie coś poważnego. Spokojnie, dzisiaj spróbujemy powoli zjeżdżać. Jakby co zawsze będę obok. - uśmiechnął się i dojrzał, że zbliżają się do szczytu. Postawił jedną nogę na ziemi, a drugą postawił na środku deski. - Kochanie, jak wyskoczysz to spotykamy się po lewej. - powiedział jeszcze i w następnej chwili ześlizgiwał się już w dół po zjeździe, zatrzymując się kilka metrów dalej i oglądając się za dziewczyną. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Sob Lut 20, 2010 10:07 pm | |
| Pocieszył ją a potem zostawił. Christina jednak należała do kobiet pewnych siebie i gdy postawiła sobie jakąś porzeczkę to na pewno ją przejdzie. Trochę gorzej to wyglądało niż u Stevena, ale trening czyni mistrza. Proszę ja was, Christina zaraz znalazła się po lewej, siedząc ślicznie na pupie. Ciekawe czy jej się to spodoba. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Nie Lut 21, 2010 3:22 pm | |
| Pochylił się i zapiął drugą nogę, zaraz rozglądając się gdzie jest Christina. Zauważył ją koło zjazdu, podskoczył i chwilę potem zjeżdżał już powoli w dół, zatrzymując się przed dziewczyną na palcach. - Zapnij zapięcia. - poinstruował, a kiedy dziewczyna to zrobiła uśmiechnął się do niej i złapał ją za dłonie, ciągnąć do pozycji pionowej. - Przyciskaj deskę piętami, żeby się zatrzymać. Potem trochę popuszczaj, żeby ześlizgnąć się w dół. I znowu hamuj. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Nie Lut 21, 2010 10:38 pm | |
| Christina szybko pojęła to co chłopak powiedział. Zazwyczaj większość rzeczy jakoś z łatwością jej wychodziło, dlatego, że pojmowała i starała się robić to co ktoś mówił. Szybko się uczyła, może tak. Jednak dziwnie się czuła tak z jedną deską, jak kiedyś tylko na nartach śmigała. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Nie Lut 21, 2010 10:43 pm | |
| Na ten widok Steven uśmiechnął się szeroko. Na chwilę odjechał od dziewczyny, by za chwilę znaleźć się za nią kiedy tylko go wyminęła. - Spróbuj się obrócić! - zawołał, a kiedy ta znalazła się przodem do niego znowu złapał jej dłonie i zaczął powoli ześlizgiwać się w dół. - Teraz to samo, tyle, że na palcach. - wytłumaczył, zdając sobie sprawę, że jest to nieco trudniejsze niż poprzednie. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Nie Lut 21, 2010 10:48 pm | |
| Co? Na palcach? Christina musiała najpierw dobrze pomyśleć i wykombinować jak to zrobić. W dodatku to było trudniejsze, tak? Czarnulka złapała mocno chłopaka prawie się przewracając. Nie zniechęcało jej to jednak, ani trochę i próbowała dalej. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Stoki górskie. Nie Lut 21, 2010 10:56 pm | |
| Przybliżył się do niej i położył dłonie na biodrach dziewczyny. Przycisnął prawą nogą i poczuł jak powoli zjeżdżają w bok. Uśmiechnął się do niej zachęcająco i spojrzał w dół, na jej stopy. - Mocniej palcami przyciśnij. Ale nie za mocno, bo polecisz do przodu. Za żadne skarby nie stawaj na piętach bo chcę Cię całą i zdrową, skarbie. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Stoki górskie. | |
| |
|
| |
| Stoki górskie. | |
|