|
| | | |
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 8:32 pm | |
| -To skąd nagle takie pytanie?-zapytała z głupim uśmiechem zaraz orientując się, że jej towarzysz zmienił miejsce kierując się w stronę kamieni Za nim uzyskała odpowiedź ruszyła w stronę morza odrzucając gdzieś wcześniej swoje obuwie. Gdy była już blisko kucnęła przy wodzie zatapiając w niej dłonie . Tak, woda przy tej temperaturze, aż prosiła się by się w niej wykąpać chociaż nie wiem czy Ethel skorzysta z tego zaproszenia. Blondynka ruszyła w stronę Adama wdrapując się na jeden z kamieni obok mężczyzny. Gorący. Dziewczyna skrzywiła się lekko siadając tak, by nie porwać materiału sukieniki. -Zawsze tu tak pusto?-zapytała ponownie lustrując wzrokiem okolice. Cóż , Ethel musiała znaleźć w tym mieście miejsce w którym będzie mogła w spokoju zebrać myśli ,może to właśnie to. Błękitne spojrzenie znowu znlazło się na twarzy zastępcy.
(przepraszam,że tak długo,ale od paru dni coś mi się dzieje z internetem ;/) |
| | | Adam Zastępca szefa
Liczba postów : 337 Wiek : 24 Gang : Schwarz Ekwipunek : telefon, papierosy, zapalniczka, glock, sztylet, scyzoryk, luzem włożone pieniądze. Registration date : 29/12/2009
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 8:38 pm | |
| Już otwierał usta, aby poinformować dziewczynę o swoim skojarzeniu, ale kiedy ta odeszła, najzwyczajniej w świecie zrezygnował ze swojego postanowienia. Nie miał ochoty krzyczeć, ani się powtarzać - co mogło się wydarzyć, w razie gdyby blondynka nie usłyszała swojej odpowiedzi. Temat więc poszedł w niepamięć, chyba, że Ethel jest na tyle dociekliwą osobą, że skieruje do mojego bohatera pytanie po raz drugi, w co szczerze wątpił, choć nie znał dziewczyny na tyle, żeby być w stanie to stwierdzić. Zamyślił się nieco, leżąc tak na kamieniu i pozwalając muskać słońcu swoją twarz, toteż był nieco zaskoczony, gdy towarzyszka ponownie się obok niego znalazła i zaczęła mówić. Podniósł na moment powieki, które jednak szybko zmrużył i zerknął na nią. - Chyba tak. - odpowiedział, niezbyt przekonany do swoich słów. Mogło być to związane z tym, że zwyczajnie nie przesiaduje tutaj zbyt wiele czasu, toteż nijak nie był w stanie stwierdzić, czy pałęta się tędy sporo osób czy też nie. Z jego obserwacji jednak wynikało, że mieszkańcy Miasta Śmierci po stokroć bardziej wolą piaszczystą, główną plażę, niż odosobniony jej kawałek z ogromnymi kamieniami na brzegu. Bali się niebezpieczeństwa związanego z wspinaniem po mokrych kamieniach? Całkiem możliwe.
// Nie szkodzi. ; ) | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 8:49 pm | |
| Dziewczyna gdy zamknął oczy mogła bez przeszkód obserwować swojego towarzysza, więc zlustrowała go ponownie przenikliwym spojrzeniem. Po chwili ułożyła się w podobnej pozycji co Adam, zakładając jedną rękę za głowę. Zapadła cisza, którą zaraz przerwał przyjemny dla ucha głos dziewczyny. -No więc, skąd nagle takie pytanie? Jakbyś sam lubił tańczyć to mogłabym jeszcze pomyśleć, że zechcesz mnie gdzieś zaprosić ,a tak...-powiedziała śmiejąc się pod nosem i zaraz przymknęła oczy z lekkim uśmiechem na ustach oddając się kąpieli w promieniach słońca. Zwilżyła pełne wargi koniuszkiem języka, a głowę obróciła ponownie w stronę swojego przewodnika. Spojrzała na niego mrużąc przy tym jedno oko, tak by słońce nie przeszkadzało jej w obserwacji mężczyzny. |
| | | Adam Zastępca szefa
Liczba postów : 337 Wiek : 24 Gang : Schwarz Ekwipunek : telefon, papierosy, zapalniczka, glock, sztylet, scyzoryk, luzem włożone pieniądze. Registration date : 29/12/2009
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 8:58 pm | |
| On także przekręcił na moment twarz w stronę blondynki, aby przyjrzeć się jej buzi, a chwilę później wrócił do poprzedniej pozycji, ponownie okrywając piwne tęczówki swoimi powiekami. Na czole pojawiło się kilka pionowych zmarszczek, sygnalizujących, że chłopak się zastanawia i dokładnie tak jego twarz wyglądała przez kilka kolejnych sekund. Nad czym tak myślał? Zapewne nad tym, że pomylił się w ocenie dociekliwości blondynki. - Po prostu skojarzyła mi się piosenka, w której refrenie jest taniec, a tytuł dotyczy właśnie dzikiej plaży. - wyjaśnił pokrótce, nie podając jej ani tytułu, ani wykonawcy. Jeżeli okazałoby się, że Ethel z łatwością skojarzy to, co chodziło Adamowi po głowie, a dodatkowo będzie ów piosenkę znała, chłopak pewnie będzie wniebowzięty. Rzadko kiedy ktokolwiek podziela jego gust muzyczny, na który składał się głównie rock alternatywny, a zawsze milej jest porozmawiać z osobą, która ma podobne zainteresowania.. prawda? | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 9:09 pm | |
| Tym razem dziewczyna zmarszczyła lekko czoło zastanawiając się o jaką piosenkę może chodzić. Dostała dwie podpowiedzi i kojarzyła się jej tylko jedna. Zanuciła melodie refrenu podnosząc się na łokciach, a twarz nadal miała skierowaną w stronę Adama .Dlaczego nie zaśpiewała słów? Bała się, że jej zdolności wokalne jeszcze zabiją chłopaka, a tego mu zrobić nie chciała. -O tą chodzi?-zapytała dla pewności, ale miała nadzieje, że trafiła w dziesiątke. Bo jaka inna piosenką miała właśnie taki tytuł, a słowa refrenu zaczynały się "lubiła tańczyć, pełna radości tak....". -[b]Lubię JĄ/b]-dodała ponownie nucąc po chwili układając się zaraz ponownie na kamieniu. Słońce znowu zaczęło jej lekko doskwierać, ale nie to tego stopnia by musiała uciekać gdzieś w cień. Uniosła na moment głowę i wyciągnęła włosy tak, by dodatkowo nie grzały jej szyi. |
| | | Adam Zastępca szefa
Liczba postów : 337 Wiek : 24 Gang : Schwarz Ekwipunek : telefon, papierosy, zapalniczka, glock, sztylet, scyzoryk, luzem włożone pieniądze. Registration date : 29/12/2009
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 9:16 pm | |
| Na ustach bruneta pojawił się wyjątkowo szeroki uśmiech. Jeden z takich, jakie jeszcze jakiś czas temu w ogóle nie miałyby prawa bytu na jego twarzy z powodu poważnych problemów.. chyba ze samym sobą. Tak, to najodpowiedniejsze określenie tego, co działo się z moim bohaterem w ostatnich czasach. Sam siebie nakręcał i przez to beznadziejnie się czuł. - Dokładnie. - odparł, samemu nucąc sobie w myślach melodię piosenki, ale już z wokalem lidera zespołu. Myslovitz zawsze był w stanie go wyciszyć, uspokoić i pomagał znaleźć złoty środek we wszystkich problemach. Adamowi dobrze skupiało się, pracowało i ćwiczyło przy właśnie takiej muzyce. Niby dziwne, ale prawdziwe. Mój bohater nadal leżał w bezruchu, a jedyną czynnością jaką wykonywał było, od czasu do czasu, otwieranie warg i wypuszczenie w powietrze kilku słów. Słońce prażyło niemiłosiernie, ale Adam nie miał najmniejszego zamiaru się ruszyć. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 9:32 pm | |
| Dziewczyna ponownie obróciła głowę w jego stronę obserwując uważnie ruch jego warg. -Mieliśmy wiecznie trwać, na jednej z dzikich plaż...-zanuciła cicho, jakby podkładając swój głos pod ruchy warg Adama. Uśmiechnęła się lekko obracając głowę ponownie w stronę słońca. I Ethel lubiła ten zespół, a w szczególności głos samego wokalisty. Nie słuchała ich morze codziennie, ale duża liczba utworów na mp4 jak i sama płyta Myslovitz była w jej posiadaniu. Leżała dobrych parę minut bez ruchu ,ale w końcu nie wytrzymała. -Zaraz wracam-rzuciła nagle i złapała w ręce torbę ruszając z nią gdzieś w stronę drzew. Gdy znalazła się za nimi zrzuciła sukienkę przebierając się w krótkie turkusowe spodenki i biała bluzkę na ramiączkach. W takim stroju wróciła na plażę rzucając gdzieś w stronę kamieni swoją torbę i sukienkę .Związała włosy wysokiego kucyka i zaraz biegiem wpadła do wody, tak że sięgała jej zaraz do pasa. Jeśli Adam pozna Ethel bliżej z pewnością zorientuje się jakie pomysły nagle wpadają do jej głowy. |
| | | Adam Zastępca szefa
Liczba postów : 337 Wiek : 24 Gang : Schwarz Ekwipunek : telefon, papierosy, zapalniczka, glock, sztylet, scyzoryk, luzem włożone pieniądze. Registration date : 29/12/2009
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 9:40 pm | |
| Brunet uśmiechnął się kącikami warg, kiedy dziewczyna zaczęła śpiewać. Ucho fachowca podpowiadało mu, że w jej głosie jest sporo nieczystości podczas gdy kolejne nuty wydobywały się z ust blondynki, ale nie miał najmniejszego zamiaru się tym przejmować. Napawało go samo to, że zna piosenkę i odważyła się zaśpiewać. Większość dziewcząt przecież od razu spaliłaby się ze wstydu, albo w ogóle nie podjęła próby. Nieco zdezorientowany chłopak podniósł się do siadu, gdy tylko Ethel zniknęła mu z oczu, ale już chwilę później usłyszał, że ktoś chlapie się w wodzie. Odruchowo obrócił się na kamieniu w stronę brzegu i uśmiechnął nieco szerzej, wbijając swój wzrok w blondynkę. Nie spuszczał jej z oka ani na moment, nawet kiedy wyciągał z kieszeni paczkę papierosów i wsunął jednego do ust. Chwilę później był już zapalony, a Adam zaciągał się mocno tytoniowym mordercą. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 9:51 pm | |
| Dziewczyna poprawiała jeszcze włosy tak by frotka nie spadła z jej głowy i zaraz ruszyła w głębie unoszona lekko przez fale. Zanurkowała, dotykając palcami dna i zaraz wypłynęła obracając się w stronę plaży, a właściwie kamieni. Gumka jednak spadła z włosów blondynki, a długie mokre fale, Eti zagarnęła na lewe ramie. Woda sięgała jej teraz gdzieś na wysokość biustu, a dziewczyna wystawiła buzię w stronę słońca unosząc ręce w górę. Tak, poczuła niesamowitą ulgę. Spojrzała ponownie w stronę Adama, a parę sekund później podpłynęła w stronę mężczyzny. Uważała by nie zrobić sobie krzywdy i zaraz uniosła się na rękach na kamieniu, na którym znajdował się chłopak. -Myślałam, że syreny swoim pięknym śpiewem kuszą żeglarzy by wskoczyli do morza. To, że nadal tu siedzisz dużo mówi mi o moim talencie.-powiedziała i uśmiechnęła się w jego stronę nadal unosząc się na rękach przy jego nogach. Można by pomyśleć ,że z morza naprawdę wyłoniła się syrena, bo nogi Ethel nie były widoczne, dla chłopaka. |
| | | Adam Zastępca szefa
Liczba postów : 337 Wiek : 24 Gang : Schwarz Ekwipunek : telefon, papierosy, zapalniczka, glock, sztylet, scyzoryk, luzem włożone pieniądze. Registration date : 29/12/2009
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 10:01 pm | |
| - Żeglarzy może tak, ale nikt nie wspominał o artystach. - oświadczył z nieodgadnioną miną i ponownie zaciągnął się papierosem. Wypuściwszy dym gdzieś w powietrze pochylił się do dziewczyny tak, że w tym momencie ich oczy dzieliło zaledwie kilka centymetrów, a na jego wargach błądziło coś w rodzaju łobuzerskiego uśmiechu. I już otwierał usta aby coś powiedzieć, kiedy zdał sobie sprawę, że to raczej nie na miejscu. Cofnął więc nieco głowę, nadal jednak nie spuszczając wzroku z brunetki. Postanowił przyjąć inną taktykę. - Nie myślałem, że tak szybko będziesz chciała się mnie pozbyć, syreno. - uśmiechnął się kącikiem warg i kolejny raz zaciągnął papierosem. Tak, może i syreny kusiły żeglarzy swoim hipnotyzującym śpiewem, żeby skakali do morza, a później ślad po nich ginął. Adam był skory zaręczyć, że dziewczyna nie ma na celu utopienia go, aczkolwiek ostatnim razem się pomylił.. toteż i tym, musiał się dokładnie upewnić. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 10:14 pm | |
| Dziewczyna nadal trzymała się na rękach chodź ta pozycja stawała się bardzo niewygodna na dłuższą metę. Gdy się do niej pochylił przekręciła głowę na moment w bok obdarowując go zaciekawionym spojrzeniem. Słysząc jego słowa pochyliła na moment głowę w dół z uśmiechem . Pojedyncze krople spadały na kolano Adama, a zaraz Ethel uniosła buzię w górę łapiąc ponownie kontakt wzrokowy z zastępcą. -Powiedzmy, że ja jestem dobrą syrenką. Arielce byś zaufał?- zapytała, a uśmiech na jej buzi powiększył się jeszcze bardziej. To nic, że miesza mitologie z bajką Disney`a grunt, żeby artysta przystanął na jej propozycję. Nie miała w tym specjalnego celu. Spojrzała na papierosa w jego palcach, ale zaraz wróciła oczyma do jego twarzy oblizując wargi ze słonej wody. |
| | | Adam Zastępca szefa
Liczba postów : 337 Wiek : 24 Gang : Schwarz Ekwipunek : telefon, papierosy, zapalniczka, glock, sztylet, scyzoryk, luzem włożone pieniądze. Registration date : 29/12/2009
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 10:26 pm | |
| - Rude są fałszywe. - odpowiedział, drążąc dalej ten niemający sensu konwersacji temat. Ale przynajmniej było zabawnie i pewnie wraz z taką wymianą zdań w simsach rósłby zielony wskaźnik znajomości naszej parki. Tak wiem, głupie porównanie. Jego wzrok cały czas utrzymywał się na buzi blondynki, a z ust ani na sekundę nie schodził łobuzerski uśmieszek. Chłopak kolejny raz zaciągnął się trucicielem, którego po chwili zgasił na kamieniu i wyrzucił za plecy, nie bardzo zważając na to, gdzie poleci filtr. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 10:36 pm | |
| Dziewczyna wypuściła głośno powietrze ustami kręcąc głową. A myślała, że to kobiety są upierdliwe! -Widziałeś kolor jej włosów. Na pewno farbowała. W rzeczywistości to słodka, niewinna blondynka.-powiedziała i poruszyła cwanie brwiami. -A po za tym ona nie była fałszywa. Uratowała księcia i takie tam-powiedziała unosząc się na rękach jeszcze trochę w górę, tak że linia bioder znajdowała się przy krawędzi kamienia. -Nie dasz się skusić na kąpiel w morzu? Lepiej uważał bo znowu znaczne śpiewać.-dodała puszczając mu oczko i przełknęła ślinę. Tak, jej taka gierka słowa również przypadła do gustu. |
| | | Adam Zastępca szefa
Liczba postów : 337 Wiek : 24 Gang : Schwarz Ekwipunek : telefon, papierosy, zapalniczka, glock, sztylet, scyzoryk, luzem włożone pieniądze. Registration date : 29/12/2009
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 10:48 pm | |
| Adam zaśmiał się krótko. - Oh, dobrze. Wejdę do wody, tylko nie śpiewaj. - powiedział z lekkim przekąsem, ale za moment na jego twarzy ponownie zagościł uśmiech. Oczywiście żartował, bo śpiewania dziewczyny nie można było nazwać tragicznym, a jednocześnie nie miał już ochoty na dalsze 'sprzeczki'. Dość opornie podniósł się z kamienia, a kiedy stanął na równych nogach skrzyżował swoje ręce, w palce chwytając końce koszulki, którą zaraz podciągnął w górę i jednym, sprawnym ruchem zrzucił z siebie tę część ubrania. Chwilę później pozbył się także reszty ubrań, zostając w samych bokserkach i odłożył je starannie na kamieniu, na szczycie górki układając białe słuchawki. - No. To odsuń się, bo teraz wejście smoka. | |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 11:08 pm | |
| Dziewczyna zaśmiała się ponownie,a gdy chłopak zaczął się rozbierać zagwizdała poruszając cwanie brwiami.Zaraz powoli zsunęła się z kamienia odpływając kawałek dalej tak jak prosił Adam -Tylko nie zrób sobie krzywdy, artysto.-powiedziała z łobuzerskim uśmiechem rękami i nogami w wodzie,tak by nadal utrzymywać głowę nad powierzchnią wody.
(Ponownie przepraszam,ale tym razem nie miałam prądu w domu ;p) |
| | | Adam Zastępca szefa
Liczba postów : 337 Wiek : 24 Gang : Schwarz Ekwipunek : telefon, papierosy, zapalniczka, glock, sztylet, scyzoryk, luzem włożone pieniądze. Registration date : 29/12/2009
| Temat: Re: Nie Cze 13, 2010 11:17 pm | |
| Adam jednak szybko zrezygnował z normalnego wchodzenia do wody. Szybko uniósł palec w górę i obróciwszy się na pięcie pognał w zupełnie innym kierunku. Już chwilę później dziewczyna mogła zauważyć bruneta, wspinającego się po jakimś klifie, z którego szczytu za moment wziął rozbieg i zeskoczył do wody, zatykając sobie przy tym nos. No i właśnie.. wejście smoka proszę państwa. ------- https://zycieulicy.forumpolish.com/viewtopic.forum?t=1203 | |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: | |
| |
| | | |
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|