Witamy w mieście śmierci, gdzie zdarzyć może się wszystko.
Dołącz do nas.
Jednak zanim to zrobisz zapoznaj się z Instrukcjami.
Zapraszamy!
Mieszkanie Lettie. - Page 2 2wgf3x5
Mieszkanie Lettie. - Page 2 27y1t7q
Miłej zabawy życzy Administracja.
Witamy w mieście śmierci, gdzie zdarzyć może się wszystko.
Dołącz do nas.
Jednak zanim to zrobisz zapoznaj się z Instrukcjami.
Zapraszamy!
Mieszkanie Lettie. - Page 2 2wgf3x5
Mieszkanie Lettie. - Page 2 27y1t7q
Miłej zabawy życzy Administracja.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.



 
IndeksGalleryLatest imagesRejestracjaZaloguj

 

 Mieszkanie Lettie.

Go down 
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeCzw Lut 11, 2010 1:28 pm

- No, nie żartuj. - zaśmiał się krótko i pochylił w stronę dziewczyny, przejeżdżając palcami po jej policzku. Powiedzmy, że.. dla mężczyzny zaproszenie przez kobietę do domu na pierwszym spotkaniu było jednoznaczne, właśnie z seksem. Cóż, przynajmniej dla takiego jak Spock.. choć powiedzmy, że to cicha woda.
Ręka przesunęła się na kolano dziewczyny, a palce powędrowały w górę jej uda.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeCzw Lut 11, 2010 10:01 pm

- Nie żartuję. Nie.
Tym razem była bardziej zdecydowana i zdeterminowana. Nie miała zamiaru tracić swojego skrzętnie wyhodowanego dziewictwa z byle kim. Wolałabym gdyby był to przynajmniej jej chłopak, nie musiała być to jej wielka miłość, nie musi być to ten jedyny, a ten z którym chciałby to zrobić, a nie pierwszy lepszy napotkany, którego prawdopodobnie później nie zobaczy już nigdy więcej. Nawet jeżeli Spock jej się podobał nie było możliwości by z własnej chęci się teraz z nim przespała. Odsunęła go od siebie.
- Nie chcę.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 12:40 am

Ale on już za moment siedział okrakiem na kolanach dziewczyny, uważając żeby jej nie przygnieść przy okazji. Złapał jej dłonie w jedną swoją i palcami wolnej ręki zaczął rozpinać guziki jej sweterka.
- Oj, przestań. Wiem, że tego chcesz. - oznajmił z wrednym uśmiechem przyklejonym do ust. Kiedy rozprawił się z guzikami, złapał w dłoń jej szczękę i pocałował Lakeshę namiętnie w wargi.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 1:01 am

Nie chciała, naprawdę nie chciała, szczególnie w momencie gdy zaczął robić kilka rzeczy totalnie wbrew jej woli. I najwyraźniej nie miał zamiaru przestać nawet jeżeli dziewczyna chciała się wyrwać. Krzyczeć nie było po co. Ludzie nigdy nie reagowali tak jak powinni, a gdy komuś drugiemu działo się coś złego woleli się nie wtrącać. Okrucieństwo.
- Natychmiast ze mnie złaź, Spock.
Oburzyła się nadal szamocząc się niczym wyrzucona na ląd ryba. Nie da za wygraną choćby miała tutaj opaść z sił.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 1:07 am

- Nic Ci to nie da, Lettie. - oznajmił, jakimś wyjątkowo wyrozumiałym i uspokajającym tonem. Cóż, Spock postanowił - Spock weźmie. Akurat chyba tą cechę odziedziczył po swoim ojcu.
- Rozważ wszystkie opcje i daj mi znać jak to ma się odbyć. - puścił dziewczynie oczko, ani myśląc o tym, żeby z niej zejść.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 1:16 am

No proszę jaka wielka może być głupota ludzka. Na cholerę koleżanko zapraszałaś tego przeuroczego, zmarzlucha do domu ? Teraz masz tego konsekwencje, powinnaś się z nimi liczyć, tak ? ano właśnie. Płać za swoją głupotę. Mamusia nie mówiła by nie zapraszać obcych mężczyzn do domu ?
- W żaden możliwy.
Wykrzywiła usta w nieprzyjemnym grymasie specjalnie przeznaczonym Spock'owi. Od wielu lat to właśnie jego postanowiła wreszcie obdarzyć swoim niezadowoleniem, które zawsze było skrzętnie ukrywane przed resztą świata. Nienaganna, zawsze grzeczna dziewczyna o świetnych manierach.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 1:30 am

Dobra, powiedzmy, że koniec przedstawienia. Trzeba było wprowadzić trochę dramatyzmu i pokazać dziewczynie, jakie właśnie są konsekwencje zapraszania do domu uroczych zmarzluchów. A czemu nawet nie wspomniałem w postach, że to żart? Bo wtedy zapewne reakcje postaci nie byłyby adekwatne do sytuacji.
Brunet poczochrał czuprynę Lettie i zszedł z jej kolan, siadając z powrotem na kanapie. Na jego wargach pojawił się szeroki uśmiech, kiedy zobaczył jej przerażoną minę.
- Żartowałem. Jak mówiłem, będę leciał, a Ty uważaj na siebie i nie zapraszaj do domu każdego napotkanego faceta. - puścił jej oczko, wsuwając jedną dłoń do kieszeni swoich spodni.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 1:46 am

Ale to nie było zabawne, przynajmniej dla mojej postaci, która chyba rzeczywiście po części musiała mieć ten efekt zaskoczenia. Nauczka wyborna, gorzej z jej szacunkiem względem chłopaka, a wraz z nim znikła cała jego sympatyczna aura jaką go postanowiła obdarzyć. Dlatego wcześniej nie zmniejszała dystansu między sobą a kimkolwiek, w szczególności jeżeli byli to mężczyźni, Spock jedynie utwierdził ją w przekonaniu, że nie chce się już więcej z nimi zadawać.
Dostał w twarz, całkiem mocno, nawet jak na nią samą, wprost z otwartej ręki. Nie była zachwycona jego żartem i nie zamierzała tego ukrywać. Czy chciało jej się płakać ? Po części tak, z kamienia z pewnością nie była dlatego czuła jak łzy zbierają się jej pod powiekami.
- Miłej dalszej zabawy.
Wstała z kanapy by odsunąć się możliwie jak najdalej od chłopaka, ot czyste prawo natury.


Ostatnio zmieniony przez Lettie dnia Sob Lut 13, 2010 1:54 am, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 1:50 am

Łoł. Tego akurat nie przewidział, ale skoro chciała się wyżyć, to czemu nie. Przesunął jedynie dłonią po swoim policzku i podniósł się z kanapy. Cóż, nic tu po nim. A jak widać miał talent do psucia swojej nienagannej reputacji.
- Wątpię, że kiedyś mi wybaczysz, ale tak czy siak, miło Cię było poznać. - oznajmił, kierując swoje kroki w jedynym znanym kierunku i chyba jedynym w tym momencie potrzebnym. Już za chwilę stał w przedpokoju, zakładając na siebie buty.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 1:57 am

Tego, akurat nie wiadomo czy mu wybaczy czy nie. Wszystko zależało od tego czy jemu zależało by na tej znajomości i czy chciałby się jednak postarać by ona mu wybaczyło bo wszystko było możliwe jednak trzeba było chcieć i się starać bo bez tego ani rusz. Nie była mściwą osobą, nie obrażała się na zawsze i jeżeli czuła, że ktoś naprawdę czegoś żałuje nie było sensu się dalej gniewać. A teraz ? To Spock musiał zdecydować za siebie czy chce tego czy jednak jest mu to obojętne. Oparła się o ścianę przy oknie spoglądając na niego spod smoliście czarnych rzęs. Błękitne tęczówki śledziły jego nogi i to jak wkładał na nie swoje buty gotowy wyjść.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 2:06 am

- Nie wiedziałem, że aż tak Cię to wkurzy. - oznajmił, prostując się. Zasuwając zamek swojej kurtki, patrzył w twarz Lakeshy, nic na razie nie mówiąc, jakby starał się coś z niej wyczytać. Na nic zdały się jednak jego próby, ale i jego mina w zasadzie teraz nie wyrażała niczego.
- Przepraszam. - dodał po krótkiej chwili i już naciskał klamkę, wychodząc powoli na korytarz. Właściwie.. chciał jeszcze usłyszeć jej jakieś ostatnie słowa. Nie chciał wychodzić nie wiedząc w ogóle na czym stoi, a po jej słowach i tonie głosu, może jakoś by się zorientował.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 2:17 am

Właśnie na tym jej zależało. Na szczerych przeprosinach, które nie wezmą się nie wiadomo skąd. Naiwnie wierzyła, że ludzie jednak w głębi duszy są dobrzy, że robią niektóre durne rzeczy z czystej głupoty i niewiedzy. Wychowywali ją rodzice w przekonaniu, że trzeba wybaczać, że trzeba być dobrym dla innych by inni odwdzięczyli Ci się dobrocią, czy jakoś tak. Ogólne bzdury, które powoli zaczynały do niej docierać.
- Dziękuję.
Cień uśmiechu zagościł na malinowych ustach dziewczyny. Nie chciała mieć złego zdania o kimkolwiek,szczególnie gdy znała go tak krótko.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 2:22 am

Cóż. Powiedzmy, że Spockowi po prostu czasem przychodziły do głowy głupie pomysły, którym nie mógł odmówić realizacji. Przynajmniej teraz Lakesha będzie miała sowitą nauczkę.
- No to, dobranoc. - pożegnał się i już za moment zniknął na klatce schodowej, zbiegając w dół schodek po schodku. Zatrzymał się dopiero przed bramą, odpalając swojego papierosa i już zaraz skierował wolne kroki prosto ulicą, w stronę swojego domu.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 2:27 am

Oj z pewnością będzie miała i to nie małą. Możliwe, że nabierze większego dystansu do wszelkich mężczyzn jakich tylko pozna. Wszystko jednak dopiero się okaże. Podeszła do drzwi by je zamknąć a później poszła do sypialni. Przebrała się w pidżamę i ułożyła do snu niedługo potem zasypiając.
Powrót do góry Go down
Gość
Gość




Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitimeSob Lut 13, 2010 1:54 pm

Obudziła się wczesnym rankiem. Do godziny jedenastej porządkowała rzeczy na regale, który był jej jednym z nielicznych mebli w mieszkaniu. Zjadła śniadanie, umyła się i ubrała wygodniejsze ubrania ponieważ miała zamiar wybrać się na trening. Nie zapisała się do gangu by się lenić, a aktywnie w nim działać. Założyła buty, kurtkę i wyszła.

zt
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Mieszkanie Lettie. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Mieszkanie Lettie.   Mieszkanie Lettie. - Page 2 I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Mieszkanie Lettie.
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Mieszkanie Fel.
» Mieszkanie Ath
» Mieszkanie Nev.
» Mieszkanie Dalii. x_x
» Mieszkanie Sophie.

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Tereny policjantów :: Spis członków-
Skocz do: