|
| | | |
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: Nie Lut 21, 2010 11:18 pm | |
| - Tylko sie nie całujcie! - krzyknął do mamy i jej znajomego po czym odbiegł do chłopaków, których znał z przedszkola. Przywitał się z wszystkimi żółwikiem i już za moment dołączył do jednej z grup. Dzieci biły się na śnieżki, a Jacob nie miał najmniejszej ochoty przegapić takiej zabawy! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Lut 21, 2010 11:24 pm | |
| Zaśmiał się z komentarza młodego i pokręcił głową. - Masz to jak w banku. - Powiedział odprowadzając go wzorkiem. Spojrzał zaraz potem na Erine wsuwając dłonie w kieszenie spodni. - Bez zmian księżniczko. - Powiedział wzruszając ramionami. - Siedzę w długach, mniejszych bo mniejszych, ale dalej są. Pracuję i chodzę czasami do szkoły z której chyba mnie już niedługo wyrzucą za licznie nieobecności. - Powiedział bez żadnego wyrazu na twarzy. - A u Ciebie? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Lut 21, 2010 11:28 pm | |
| Brunetka wsunęła dłonie do kieszeni swojej kurtki. Zawsze lubiła jak ją nazywał księżniczką, więc i tym razem na jej ustach pojawił się krótko uśmieszek. Słów syna nie skomentowała, jedynie pokręciła głową. - Dlaczego nie chodzisz do tej szkoły? - spytała, kręcąc głową. Szkoła była ważna.. fakt, że się nie chciało uczyć, ale jednak wykształcenie jest w życiu bardzo pomocne. - Ja.. w sumie cały czas siedzę z małym. Jak jest w przedszkolu to trochę się uczę, albo pracuję. Gram w teledyskach i takie tam. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Lut 21, 2010 11:32 pm | |
| Zawsze była, jest i będzie jego księżniczką. - Ponieważ śpię do południa po kładę się nad ranem. Mówiłem, wyścigi i te inne sprawy. Mam świadomość, że się w to wciągnąłem, że powinienem iść na jakąś terapię czy coś, ale nie mam motywacji i nie mam szczerze mówiąc dla kogo to przerywać. - Taka prawda była. Rodzice o niczym nie wiedzieli, Sven to Sven był a jakby go nie było..a Erine? Czy między nimi było coś co kiedyś za co Leon by oddał wszystko? Raczej już nie. - Widziałem ostatnio jeden teledysk z Tobą. - Poruszył cwanie brwiami. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Lut 21, 2010 11:36 pm | |
| Taak. Ich niespełniona miłość. Historia godna jakiegoś filmu, albo coś w tym stylu. - Cały czas się ścigasz? - spytała, zagryzając dolną wargę. Zdawała sobie sprawę z tego, że ona na prawdę niewiele mogła w tej sprawie, ale będzie starała się jakoś go z tego wyciągnąć. Był jej przyjacielem, prawda? Prawdę mówiąc mogła dla niego zrobić niemal wszystko. - O matko. Który? |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Lut 21, 2010 11:45 pm | |
| -No tak, cały czas. - Powiedział przejeżdżając językiem po swoich wargach. Wiadomo jaki Leon jest. Uparty, więc Erine miała marne szanse w pomocy, chociaż szczerze mówiąc nie miałby nic przeciwko temu. Nie wyglądał jakby wołał o pomoc, ale potrzebował jej przecież. - Z murzynem jakimś tańczyłaś. Zazdrosny jestem, księżniczko. - Zaśmiał się czochrając jej włosy. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Lut 21, 2010 11:49 pm | |
| Erine zaśmiała się cicho, przypominając sobie zdjęcia z planu. Ten murzyn był tak strasznie powalonym człowiekiem.. oczywiście w pozytywnym sensie. Dlatego na teledysku wyszła jak głupek. Cały czas się śmiała, a nikt nie wiedział dlaczego. Przynajmniej nikt z oglądających. - Oj, nie bądź zazdrosny. To tylko przelotny romans. - zachichotała krótko, a kiedy poczochrał jej włosy zamarudziła pod nosem. Już za moment przeczesywała je palcami, żeby poprawić fryzurę i jakoś wyglądać. - Co ja mam zrobić żebyś przestał się ścigać? To niebezpieczne, Leo. - powiedziała, a jej mina momentalnie spoważniała. Chyba zacznie go zabierać do siebie do domu na noc i przywiąże do kaloryfera, żeby nie mógł chodzić na te głupie wyścigi. No.. albo wymyśli coś innego. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Lut 21, 2010 11:54 pm | |
| -No właśnie, ja Ci dal przelotny romans. - Zaśmiał się kręcąc głową. - Nic nie robisz. Bo ja nie zamierzam przestać. - Oznajmił wzdychając. Oj tak, i jeszcze go wykorzysta co? Te kobiety, sprytne i przebiegłe. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Nie Lut 21, 2010 11:58 pm | |
| Jak będzie trzeba to i wykorzysta! - Leon, proszę Cię. Tyle jest osób którym na Tobie zależy i nie chcą żeby Ci się coś stało. - zaczęła marudzić, żeby jakoś go przekonać. Wyciągnęła z kieszeni ręce i złapała jego dłoń w swoje, patrząc chłopakowi w oczy. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pon Lut 22, 2010 6:00 pm | |
| Oj, zdziwiłaby się. -Erine..- westchnął zaraz cicho kręcąc głową. - Rozumiesz, że nie przestanę? Nie chce, uwielbiam to robić, a to, że jest to nielegalne to jeszcze bardziej mnie nakręca. - Powiedział patrząc na jej dłonie. Delikatnie zacisnął na nich swoje palce. - Przepraszam, Erine. - Nic z tego. Uparty jak osioł! |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pon Lut 22, 2010 6:12 pm | |
| Brunetka westchnęła krótko. No nic, będzie próbowała dalej. Może i on jest uparty, ale możecie mi uwierzyć, że ona jeszcze bardziej! Jeśli coś chciała osiągnąć, dążyła do celu za wszelką cenę. - A jak sprawy sercowe? - spytała, aby zmienić temat i podniosła wzrok na jego buzię. Swoimi kciukami głaskała dłoń chłopaka, która była tak zimna jak sopelek lodu. - Noś rękawiczki. - dodała, nieco ciszej. Sama ich nie miała, ale to nie było ważne. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pon Lut 22, 2010 6:20 pm | |
| -Mm..normalnie. - Wiadomo jak to u Leona bywało ostatnimi czasy. Nie mógł znaleźć nikogo na stałe, z resztą kto by na dłuższą metę z nim wytrzymał? Na pewno ktoś bardziej świrnięty od niego, albo wręcz przeciwnie. - A jak Twoje z tym Thomasem jak dobrze pamiętam? - Zapytał powoli puszczając jej rękę na samą myśl o tym chłopaku. Wsunął ją w kieszenie swojej kurtki. - Odezwała się ta co nosi. - Puścił jej oczko z głupim uśmiechem. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pon Lut 22, 2010 6:24 pm | |
| Erine zagryzła swoją dolną wargę, kiedy chłopak zabrał swoją rękę, a swoje dłonie za moment wsunęła w kieszenie kurtki. Wzrokiem wyśledziła swojego syna, aby dopilnować czy nic mu nie jest i grzecznie się bawi, a kiedy się upewniła, wróciła wzrokiem na Leona. Uniosła w górę brew. - Thomasem? Ja byłam z Brandonem. - odpowiedziała i pociągnęła nosem. Na samą myśl o ojcu jej dziecka w oku pojawiły się psy, a brunetka zaczęła grzebać butem w śniegu. - Brandon nie żyje. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pon Lut 22, 2010 6:29 pm | |
| -To ja wiem, ale potem jakiś się znowu pojawił. - Powiedział patrząc na bawiące się dzieci bo gdzie indziej? Na matki, które plotkowały jaką to wczoraj wspaniałą noc spędziły z facetami swojego życia? Spojrzał zaraz na Erine opierając się o furtkę. Słońce przyjemnie grzało, a śnieg powoli topniał. Mimo chlapy było przyjemnie. Znowu weszli na temat, który na pewno Leona nie pocieszał, a Erine to już w szczególności, straciła w końcu Brandona. -Kiedy jakiś nowy teledysk? - Zapytał unosząc wzrok na dziewczynę. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pon Lut 22, 2010 6:35 pm | |
| Brunetka wzruszyła ramionami. - To Ivan. Ale ja nie wiem właściwie co o tym myśleć. Nigdy nie jest tak jakbym chciała. - mruknęła i przesunęła językiem po swojej dolnej wardze. Nie wiedzieć czemu, przypomniała jej się scena gdy Leon odwoził ją do domu, a ona idąc pod bramę, usiadła pod nią i zaczęła płakać. Wtedy chyba pierwszy raz powiedziała mu, że go kocha.. co szybko poprawiła na 'uwielbiam'. Ah, ta brunetka chyba nigdy nie odnajdzie swojej miłości, a dla Jacoba do końca życia będzie samotną matką. - Ostatnio sporo nagrywaliśmy, ale jeszcze muszą zmontować i takie tam. - odpowiedziała na jego pytanie, a na jej ustach w końcu pojawił się krótki uśmiech. Chyba tylko praca i Jacob były tematami, które teraz w pełni ją satysfakcjonowały. |
| | | Gość Gość
| Temat: Re: Pon Lut 22, 2010 6:43 pm | |
| - Właśnie, Ivan..- mruknął bardziej do siebie kręcąc głową. A co by było gdyby wtedy powiedziała, że go kocha, a nie uwielbia. Czy by to wszystko się zmieniło. Ona nawet nie znała odpowiedzi Leona, który był skory wtedy wyznać jej to samo, ale pojawiła się zgraja innych facetów, a Leon jako grzeczny chłopczyk usunął jej się z drogi i po prostu zniknął - jak tchórz. Wybronił się od miłości, którą pragnął za wszelką cenę. To już było. - Uu..nie mogę się doczekać, żeby go zobaczyć. ------- https://zycieulicy.forumpolish.com/viewtopic.forum?t=1197 |
| | | Sponsored content
| Temat: Re: | |
| |
| | | |
| Permissions in this forum: | Nie możesz odpowiadać w tematach
| |
| |
| |
|