Trzeci gang.

Pojawił mi się w głowie pomysł taki już jakiś czas temu, aby stworzyć nowy, trzeci gang.

Gang Noir
Do Miasta Śmierci przyjechało piętnaście osób, które wszystkie się znają i były postrachem innego, pobliskiego miasta. Żadnemu z nich w głowie nic innego prócz walki i żądzy krwi. Są najgroźniejszym z gangów, jaki kiedykolwiek miał prawo istnieć na świecie, a należący do niego ludzie to istni zwyrodnialcy.
W walce z nimi nawet odwiecznie skłócone Schwarz i Black stają się na moment swoimi sojusznikami i wspólnymi siłami próbują pokonać całą grupę nowych osobników. Kiedy natomiast im się to uda, wracają do normalnych stosunków i walczą do ostatniej kropli krwi, aby udowodnić który z gangów naprawdę rządzi Miastem Śmierci.
(Będzie przewaga mężczyzn nad kobietami, a wiązać się można jedynie z osobami należącymi do Noir! O ile o jakichkolwiek dłuższych związkach niż tylko "przyjacielska przysługa" powinna być w ogóle mowa)

Ilość osób jak widać ograniczona do piętnastu, choć jeśli pomysł się przyjmie można podnieść tę granicę o kilka dodatkowych członków. Rangi będą inne niż w obu istniejących teraz gangach i mogą się nieco różnić ilością czaszek.
Dodatkowo będzie specjalny casting na przywódcę takiego gangu, którym nie może zostać osoba potulna jak baranek!

Co Wy na to?
Jakieś dodatkowe pomysły?

Mi się podoba, znaczy, wiem kiedyś zdecydowaliśmy, żeby nie było emo. Ale faktycznie oni nic nie robili a teraz jest możliwość stworzenia samozapłonowej bomby, która możliwe, że sprowadzi na forum ciekawsze wątki i większą ilość bójek.
Jestem na tak.

Też myślę, że to jest dobry pomysł. Będzie się działo.

Pomysł jest bardzo ciekawy. Co do propozycji go dotyczących - niech owy gang nie ma swojego terytorium. Może narzucić jego członkom z góry, by spotykali się w umówionych miejscach, a ich struktury były bardziej skryte niż u obecnych gangów.

Albo... skoro przyjechali z poza miasta niech zdobywają terytorium dla siebie...

Jak widać jestem za. Może się w końcu coś zacznie dziać.

Moje zdanie znasz. Jestem za.

Ok, jak zwykle wychodzi, że muszę mieć odmienne zdanie. Dlaczego ? Albowiem to Schwarz zawsze słynął z tego, że jego członkowie byli żądni krwi, okrutni i brutalni.
Owszem jestem za tym by powstał trzeci gang, ale który byłby jakiś kompletnie inny, nie o takie coś mi chodziło i sama nie wiem na czym miałoby polegać, ale ta wizja do mnie nie przemawia.

Ale shwarz zciocił. Black też. Teraz jest chujnia, a nie wojna gangów. Potrzeba czegoś innego. a od tego można zacząć. Najwyżej z biegiem czasu ulepszać.

Właśnie miałam pisać coś w deseń posta Jenny, może nie dokładnie takimi słowami.
Sigric, jeżeli pomysł nie podoba się - jak na razie tylko Tobie - podaj jakieś konkrety tego, jak chciałabyś to zmienić. Potrzebujemy konkretów, a ja póki co nie byłam w stanie wymyślić nic lepszego, choć to co udało mi się wysnuć nie wydaje mi się wcale takie najgorsze.

Co do terenów, to też nie planowałam tworzyć im czegoś podobnego do Black i Schwarz, a pomysł ze zdobywaniem swoich ziemi przypadł mi do gustu.

Tak jak Jenny mówi, Schwarz już nie jest takie jak kiedyś..Black również. Gdyby ten trzeci gang się pojawił..silny, wręcz nie do pokonania to by wszystko (miejmy nadzieję) się zmobilizowało. I kto wie co z tego wyniknie? Może znowu Schwarz będzie najgorszym gangiem, albo i Black.

A co zdobywania swoich ziem, to niby na czym by to polegało?

Phi, już nie pamiętam kiedy shwarz był rządny krwi. Prędzej rządny dup i świętego spokoju z fajką i whiskey. Zupełnie jak black. Nawet jeśli tak jak mówisz Siguś, że to pomysł oklepany to ja uważam że jakaś zmiana, nawet mała się przyda, żeby jak zawsze nie popadać w rutynę.

Rządny dup, whisky i świętego spokoju..to dopiero teraz. Kiedyś rzeczywiście trząsł miastem. Za czasów rzecz jasna Sokolicy i Toma. Czas na zmiany...a trzeci gang, który ma bowiem być jednym z najgorszych, jest jedną ze zmian, które warto wprowadzić i urozmaicić grę.

Zdobywać. Np toczyć walki na danej ziemi, czy w danym temacie. Jeżeli by wygrali, to dany teren zostaje im przydzielony. Czy coś w tym stylu.

Za łatwe, skoro wiadomo, że są silniejsi to zdobędą tą ziemię na pstryknięcie palcami.

Dobra teraz się czuje jakby wszyscy na mnie naskoczyli bo mam inne zdanie. Sorry, ale ja akurat nie chce się ze wszystkim zgadzać skoro coś mi nie pasuje, każdy ma prawdo do własnych myśli więc uprzejmie proszę o nie krytykowanie tego, że ja sądzę inaczej.
Wyraziłam swoje zdanie bo mnie o to poproszono, a za to dostałam tylko w dupe. ;p Zajebiście.
Nie skrytykowałam tego, że to beznadziejny pomysł, do dupy itp., a że mi osobiście nie przypadł do gustu.

z Bogiem.

Każdy ma prawo do wyrażania własnych opinii, a skoro taką wyraziłaś, to chciałabym po prostu poznać jakieś konkrety. Wiem, że niełatwo się wymyśla takie rzeczy, które wszystkim przypadną do gustu, ale chcąc urozmaicić grę nie mogę się opierać tylko na tym, że komuś się nie podoba i nie wprowadzać tego.
Jeżeli uważasz, że na Ciebie naskoczyłam, to przepraszam, ale nie miałam takiego zamiaru.

Ej no. Bez przesady. Nie obrażaj się. My też wyrażamy swoje zdanie. Raczej nikt nie chciał, żebyś poczuła się dotknięta albo najechana.

W sumie, że silniejszy racja, ale jest ich mniej prawda?

Dokładnie, dlatego właśnie zachowana jest taka proporcja - silniejsi, ale jest ich mało, toteż w grupie spokojnie można ich pokonać. I właśnie sprawdzimy działanie przysłowia "w kupie siła". Mam naprawdę też dużą nadzieję, że wprowadzenie dodatkowego gangu nieco zmobilizuje do prowadzenia bójek.

I teraz kolejna godna dyskusji i kłótni rzecz, mianowicie rangi. Proponuję aby najniższa z nich była na poziomie teraźniejszego zarządcy [pięć czaszek]. Silniejsi to silniejsi.
Za i przeciw?

Nikt na Ciebie nie naskoczył.

A co do rang, to ja jestem za. ^^

Ok, ale jak rozpocznie się taka "jatka" Będą dajmy na to Blacki, Schwarz i Noir, będzie tam pełno ludzi to trochę nie sposób będzie się w tym wszystkim połapać i nieco kłótni może powstać, że ktoś nie reaguje na moje strzelanie do niego itp. To jest jednak odwieczny problem. Będziemy to ignorować czy coś wykombinujemy ?
A co do rang to w porządku. Tylko czy każdy kto chce może dołączyć do tego gangu czy tak jak na szefa będzie nabór ?

A nie lepiej np. sześć najniższa? członek ma trzy, a więc było by dwóch najsłabszych na jednego najsłabszego z nowego gangu [nie licząc uczniów]

Dobra pierwsza uwaga Sigrica i dobra uwaga Jenny.
Co do Sigrica..trzeba coś wykombinować, bo wyjdzie z tego jedno gówno i nikt się w tym nie połapie.

Może faktycznie spróbujemy wprowadzić tego Mistrza Gry na bójki? Żeby uniknąć właśnie tych kłótni. Albo po prostu ustali się jakąś kolejkę w bójkach, aby ludzie nie wchodzili sobie postami w posty.

Właśnie się nad tym zastanawiam. Niby powinien być nabór, ale też trzeba dać szansę każdemu, kto chciałby mieć taką nieco inną postać. Tylko rygorystycznie by się przyglądano tym osobom i jeśli by posty odchodziły od pierwotnych zamiarów, po prostu by się tą osobę z gangu wyrzucało.
Tak, wiem, niby to 15 znajomych, którzy się znają i tworzą gang od lat, ale można założyć, że po prostu było ich więcej, a te 15 osób się przeniosło do Miasta Śmierci i będą się wymieniać.

Jenny, jeżeli inni nie będą się przez to źle czuć to mi to pasuje.

Wprowadzić kolejkę...zawsze ona powinna być gdy gra więcej osób ze sobą.

To niech ten nabór będzie, każdy chętny będzie pisał, a jak dojdzie do 15 i dalej będą się zgłaszać to zostanie to tylko w Twojej decyzji.

Można byłoby pozwolić każdemu napisać biografię postaci, a potem powybierać najlepsze, choć pewnie nie wszystkim w takiej sytuacji by się to podobało. Ja osobiście proponuję pozwolić zgłaszać się wszystkim - pierwsze, lepsze piętnaście osób dostanie rangi w gangu Noir.
Jeżeli będą grać naprawdę dobrze, to zwiększy się ilość osób, a jeśli nie, to osoby się powymienia.
I spośród tej piętnastki po jakimś czasie wybierze się szefa.
Zastanawia mnie tylko jeszcze metoda podwyższania rangi, ale mam nadzieję zaraz na coś wpaść.