| Mieszkanko Lind | |
|
|
|
Autor | Wiadomość |
---|
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 5:23 pm | |
| - można wszystko uwierz mi wystarczy chcieć powiedział spokojnie i przytulił do siebie dziewczynę by poczuła się bezpieczniej. Był wobec niej delikatny i ostrożny bo w końcu byłą w ciąży. - zazdrościłaś ? to znaczy ? zapytał łagodnie cichym tonem by nie zakłócić tego spokoju |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 5:27 pm | |
| -Chyba już zbyt dużo chciałam i chyba zbyt wiele od życia oczekiwalam,dostawałam szanse, a marnowalam je nie chcąc ich marnować, jak to jest? Czemu dzieje się coś wbrew naszej woli? Czemu niszczy to nasze marzenia,a my nie jesteśmy wstanie tego powstrzymać? Dziewczyna przymknęła przybita oczy wzdychając cichutko. -Zazdrościłam ci tego,że zawsze mimo wszystko byłeś twardy nie marnowałeś tyle czasu na przemyślenia i użalanie się nad kimś, z kim jak widać chwile nie były Ci tak naprawdę pisane, od samego poczatku były wyimaginowaną powieścią? stworzoną przez siebie samego. -zazdroscilam ci po prostu czasami kawalkow serca z lodu. Zacisnęła w dłoni fragment pościeli. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 5:40 pm | |
| - taki już jestem, takiego mnie stworzono i tak już chyba jest mi pisane i uwierz mi wiem doskonale jak to jest kiedy los rzuca nam pod nogi kłodę...wcale tego nie chcemy jednak mimo wszystko można się potknąć odpowiedział spokojnym tonem i pogładził ją dłonią po policzku patrząc na nią spokojnym wzrokiem |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 5:48 pm | |
| Lind nie potrafiła się powstrzymać, dzisiejsze koszmary targały nią, rzucały po ścianach, obdzierano ją ze skóry by zdradziła prawdę, by zdradziła to co w sobie trzyma. Szarpano ją jak dziurawą szmatkę służąca tylko do wymazania brudnych plam krwi. Wbijano w jej ciało miliony małych ,przeklętych igiełek, które wgłebiając się otwierały rany. Słychać było tylko przeraźliwy krzyk, który zaraz został stłumiony bezlitosnym uderzeniem w twarz. Uroniła łzę spoglądając w górę na Ronniego. Przymknęła lekko powieki próbując się skupić na cieple, na bezpieczeństwie, którym probował ją teraz otoczyć. Jednak to coś teraz pojawiało się przed oczami Lind i nie pozwalało jej odwrócić wzroku w inną stronę,jeszcze nie teraz. Dziewczyna przytuliła twarz do ramienia chłopaka będącego obok. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 5:54 pm | |
| - Hey Lind to tylko sen, wyluzuj powiedział z uśmiechem i przytulił ją mocniej gładząc ją dłonią po pleckach - już dobrze mruknął jej do ucha |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 5:57 pm | |
| Czująć jego cieple powietrze na swoim uchu odetchnęła głośno przymykając znów powieki, otarła szybko poprzednie łzy. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 6:01 pm | |
| - jestem tu i nic ci nie grozi odpowiedział jej na ucho które leciutko musnął ustami - to był zły sen i nie warto do tego wracać |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 6:04 pm | |
| Przytaknęła lekko główką -żeby to był tylko sen to nie przejmowałabym się tym Ronnie, ale ten sen jest odzwierciedleniem mojej rzeczywistości, rozumiesz? Zagryzła dolną wargę ledwo ostatnie slowa wypowiadając zrozumiale. Musnęła noskiem jego brodę i to całkiem przypadkiem. Chwile zaraz ułożyła twarz na jego klacie. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 6:10 pm | |
| - rozumiem powiedział wodząc dłońmi po jej plecach i przymknął powieki, chciał by się nieco uspokoiła i zapomniała chociaż na tą chwilę. Zdawał sobie sprawę z tego że to trudne ale w końcu nie ma rzeczy niemożliwych |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 6:12 pm | |
| Odwróciła głowe w stronę Ronniego, delikatnie się zniego zsuwając, zarzuciła powolutku zgrabną nóżke ugięta w kolanku na podbrzusze chłopaka - jemy zaraz coś? czy nie jestes jeszcze głodny? - spytała próbując się ciepło uśmiechac. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 6:19 pm | |
| - za chwilkę powiedział krótko i ułożył dłoń na jej udzie łagodnie wodząc po nim opuszkami palców - pomyśl sobie że to wszystko już się nie wydarzy a najlepiej o tym nie myśl, wiem że to boli ale musisz być silna powiedział i uśmiechnął się do dziewczyny ciepło |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 6:23 pm | |
| Lind ułożyła usta w dzióbek , za chwilkę jednak usmiechnela sie szeroko postanawiajac,ze nei bedzie myslala o smutnych chwilach,teraz.Miała na sobie swoją ulubioną satynowa koszulkę nocną, zakonczona delikatną koronką,to jakoś tez ja zadawalalo,czula sie kobieco. -owszem,nie wydarzy się. Poprawiła po nim spoglądając jeszcze na jego klatę.
Ostatnio zmieniony przez Lindsay dnia Wto Cze 16, 2009 6:47 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 6:28 pm | |
| Chłopak zacisnął delikatnie palce na jej jędrnym pośladku już nic nie mówiąc, powiedział już wszystko by ją pocieszyć i chyba mu się udało nie był jednak tego pewny |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 6:32 pm | |
| Lind przełknęła delikatnie ślinkę zaraz paluszkiem wodząc wzdłuż pościeli będącej koło Ronniego. -ładnie to tak?-zaśmiała się wpatrujac sie w niego w slodkim usmiechu, przegryzla lekko dolna warge bacznie mu sie przygladajac
Ostatnio zmieniony przez Lindsay dnia Wto Cze 16, 2009 6:44 pm, w całości zmieniany 2 razy |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 6:37 pm | |
| - podniecasz mnie, wiesz o tym ? wyszeptał jej na ucho i przygryzł lekko dolną wargę nie zdejmując dłoni z jej tyłeczka |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 6:40 pm | |
| -doprawdy?zaśmiała się. - A tak poważnie? to a sio z ręką z mojego tyłka.! - pogroziła mu palcem przed nosem powoli się od niego odsuwając. Przeciągnęła się rozglądając się za czymś - swierdzam,że pusto tu u mnie i musze załatwić sobie jakiegoś pupila - oznajmiła myslac nad tym powaznie. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Wto Cze 16, 2009 10:16 pm | |
| Dziewczyna dostajac sms'a od syna spojrzała na telefon i godzinę, popatrzyła na Ronniego który usnął, pogłaskała go po głowie, cmoknęła go w policzek. I zaraz pędząc do przedpokoju ubrała sie i wyszła ostrożnie z domu zamykajac go na klucz. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Sro Cze 17, 2009 1:02 am | |
| Lind po jakimś czasie dotarła do swojego domu. Poszła od razu pod prysznic. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Sro Cze 17, 2009 1:05 am | |
| Skupiała się na cieple jakim potrafiła obdarować ją woda, bo któż/coś innego mogłoby to zrobić? Krople wody spadały na jej ciało, które namydliła wanilią. Czuła unoszący się zapach słodyczy i to dawało jej się uśmiechnąć chociaż przez chwilkę. Oparła się o ścianę w prysznicu oblizując usta, czuła jak senne i zmęczone ma oczy, czuła jak jej tętno staje się słabe. Nie wiedziała co się dzieje, przeczuwała po prostu,że nic dobrego tak więc siadła ostrożnie. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Sro Cze 17, 2009 1:16 am | |
| Kiedy poczuła ,że naprawdę źle się czuje, postanowiła czym prędzej udać się do łóżka. Wytarła się i to wcale nie najlepiej, okryła się tylko szlafrokiem i zaraz lądując w łóżku przemęczona, wystraszona i osłabiona zasnęła. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Sro Cze 17, 2009 10:47 am | |
| Przewracała się z boku na bok bez zamiaru budzenia się. Nie mogła uleżeć spokojnie już z nerwów oddychając szybciej, w końcu dała sobie spokój i położyła się prosto wlepiając zbłąkany wzrok w syufit. Co się ze mną do cholery jasnej dzieje?! Oblizywała nerwowo usta co chwile podskubując niemiłosiernie ząbkami dolną wargę. Ogarnął ją momentalnie strach. Ułożyła dłoń na brzuchu sprawdzając jak ma się jej córeczka, dla której jedynej chyba tutaj widziała sens bytu. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Sro Cze 17, 2009 12:45 pm | |
| Sięgnęła ręką do komody by chwycić szkalnke z woda, z tudem sie podniosła układając głowe wyzej na poduszcze, upiła pare łyków i sięgneła po telefon dzwoniąc do swojego lekarza. Działo się coś złego i Lind świetnie zdała sobie z tego sprawę. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Sro Cze 17, 2009 12:52 pm | |
| Kiedy doktor odebrał słuchawke Lind wytłumaczyła co się dzieje. Lekarz probowal ją uspokoić i oznajmił ,że odiwedzi ją w domu. Spokojnei rozłączył się i kazał Lind czekać. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Sro Cze 17, 2009 1:03 pm | |
| Kiedy zjawił się lekarz prosil Lind by raz jeszcze dokładnie omówiła swoje objawy i niepokoje. Dziewczyna przytaknęła lekko główką zaraz omawiając wszystko po kolei, przy okazji wytłumaczyla jakie ostatnio miewa ciężkie noce.. co ją dręczy. Lekarz pokręcił głową. Nie może tak być Lind,bo sie wykończysz, nie tylko siebie i oboje o tym wiemy. |
|
| |
Gość Gość
| Temat: Re: Mieszkanko Lind Sro Cze 17, 2009 8:27 pm | |
| Dziewczyna przytaknęła tylko znów głowa na słowa lekarza, doskonale wiedziała co może się stac. Weschnęła głęboko patrząc w twarz znakomitego człowieka, człowieka, który nie jeden raz ratował ludziom życie i nadal je ratuje. Pomaga matkom urodzić zdrowe dzieci. Lind przymknęła na chwile powieki. Porozmawiała jeszcze przez chwile z lekarzem, ten zapisał najważniejsze informacje czarnulce na kartce. Odprowadziła go do drzwi w lepszym stanie. Uśmiechneła się na pożegnianie, zaraz wieszając kartkę na lodówce. Za jakiś czas podreptała do łazienki , szykując sie co jakiś czas przyglądała się w lustrze. Spuściła głowę w dół zastanawiając się nad czymś. Jakiś czas potem znalazła się w swojej kuchni szykując coś do przekąszenia. |
|
| |
Sponsored content
| Temat: Re: Mieszkanko Lind | |
| |
|
| |
| Mieszkanko Lind | |
|